Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

raptus21

Zamieszcza historie od: 18 czerwca 2020 - 12:59
Ostatnio: 9 września 2020 - 23:46
  • Historii na głównej: 4 z 4
  • Punktów za historie: 611
  • Komentarzy: 12
  • Punktów za komentarze: 81
 
[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
2 września 2020 o 21:13

@Crannberry: Nie, bardziej na północ. Jakieś 2 h jazdy od Sztokholmu.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 5) | raportuj
1 września 2020 o 21:44

@cassis: Szukamy osoby bez doświadczenia, na przyuczenie do zawodu. Stanowisko to pomocnik elektryka, więc pensja moim zdaniem bardzo dobra. Oczywiście każdy ocenia jak uważa.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
1 września 2020 o 21:39

@Crannberry: Pracowałam ze Szwedami kilka lat i tylko jedna taka Karin się trafiła. Natomiast co do esencji narodu mogę długo opowiadać :)

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 17) | raportuj
30 sierpnia 2020 o 18:27

Nie uważałam, że szczegóły oferty pracy są takie ważne i kluczowe przy ocenie postawy potencjalnych pracowników. Ale uzupełniłam historię o te dane. Wiecie, oskarżenia o januszostwo czy wyzysk, przy braku informacji o sprawie nie są miłe. Ludzie, przestańcie oceniać innych. To chyba jest portal do publikowania historii, które komuś wydały się "piekielne" a nie forum nazi-grammar czy portal do podbudowywania swojego ego poprzez krytykę innych.

[historia]
Ocena: -4 (Głosów: 6) | raportuj
30 lipca 2020 o 9:20

Miałam trzy przygody ze szczurami. Każda na swój sposób okropna. Raz wynajęłam pokój w mieszkaniu studenckim. Poprzedni lokatorzy śmieci wynosili do piwnicy zamiast do śmietników (całe 15 m bliżej). Usunięcie ruszających się worków ze śmieciami - bezcenne. Drugi raz szczur wszedł do kotłowni w domu moich rodziców. Mąż poszedł po łopatę a szczur w tym czasie zdechł. Zapewne chory, bo obrażeń zewnętrznych nie miał. Szłam koło dworca Wrocław PKP latem (wieczorem). Chodnikiem tuż obok mnie przebiegła grupa sporych szczurów. Także gdybym znalazła szczury w śmietniku w bloku, raczej bym zadzwoniła po odszczurzanie a nie zabierała te zwierzęta do domu.

[historia]
Ocena: 19 (Głosów: 19) | raportuj
27 lipca 2020 o 23:26

Jako przedstawicielka grupy, do której kierowane było pytanie odpowiem, że w życiu nie wrzuciłabym rozmowy tego typu na forum. Chyba, że byłoby tam coś prawnie zabronionego. O ile pierwsza propozycja spotkania była naturalna (lubię kino, o to może pójdziemy razem) to ta druga już zdecydowanie nie. Też bym się przestraszyła i pewnie zablokowała takiego użytkownika. Ta wzmianka o bezpieczeństwie również by mnie przestraszyła. Co mu chodzi po głowie, że myśli o bezpieczeństwie? Mam sporo kumpli i raczej "męskie" zainteresowania, więc pierwsze zdanie by mnie wkurzyło. Także moje rady to: nie spieszyć się ze spotkaniem na żywo, nie patrzeć z góry na dziewczyny a spotkanie proponować w większym gronie, najlepiej mieszanym płciowo. Inaczej wygląda "pójdziesz ze mną do kina?" a "idziemy paczką do kina na x, zabierzesz się z nami?". Powodzenia w znalezieniu drugiej połówki :)

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 8) | raportuj
6 lipca 2020 o 21:27

@didja: U mnie tak samo. Konsultacje wyłącznie telefoniczne, ograniczające się do przepisywania recept/podawania kodów do recept. Chciałam zmienić lek i co? Mam jechać na SOR. Już widzę te rozanielone twarze ratowników na wieść, że mają mi zmienić lek. Bez historii choroby, bez historii podawanych leków i dawek. Obawiam się, że zabiją mnie śmiechem.

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 10) | raportuj
6 lipca 2020 o 21:22

@Renia: publiczna służba zdrowia nie jest firmą a jednostką budżetową finansowaną z naszych podatków. O ile ograniczenie działalności firmy działa na zasadzie wolnorynkowej (nie pracujesz = nie zarabiasz), w przypadku przychodni nie ma takiej zależności. Zatrudnione w przychodni osoby pobierają wynagrodzenie mimo braku świadczenia pracy, zasłaniając się "brakiem warunków". To jest piekielne.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 8) | raportuj
6 lipca 2020 o 8:18

@Habiel: Dokładnie. Jeśli przychodnia (która z założenia powinna świadczyć usługi medyczne i być przygotowana do ich świadczenia) nie świadczy usług medycznych, bo nie ma odpowiednich warunków, to należy ją zamknąć, bo nie realizuje swojej podstawowej funkcji. Czym zajmuje się personel w takiej nieczynnej przychodni? Odbieraniem telefonów i informowaniem, że pacjentów nie przyjmują? Do tego wystarczy nagrana wiadomość. Dla mnie (pracuję w innej branży) zachowanie personelu medycznego jest niewyobrażalne. Ale co ja tam wiem? W końcu to nie ja studiowałam medycynę, by leczyć chorych. Jak widać wyłącznie przy sprzyjających warunkach zewnętrznych.

Komentarz poniżej poziomu pokaż
Komentarz poniżej poziomu pokaż
Komentarz poniżej poziomu pokaż

« poprzednia 1 następna »