Profil użytkownika
tatapsychopata ♂
Zamieszcza historie od: | 27 marca 2011 - 12:56 |
Ostatnio: | 19 kwietnia 2024 - 12:29 |
O sobie: |
Dla wszystkich bezmózgich pedalarzy, żeby nie musieli szukać daleko: Art. 33. Obowiązki i zakazy dotyczące kierującego rowerem lub motorowerem: 3. Kierującemu rowerem lub motorowerem zabrania się: 1) jazdy po jezdni obok innego uczestnika ruchu, z zastrzeżeniem ust. 3a; 2) jazdy bez trzymania co najmniej jednej ręki na kierownicy oraz nóg na pedałach lub podnóżkach; 3) czepiania się pojazdów. 3a. Dopuszcza się wyjątkowo jazdę po jezdni kierującego rowerem obok innego roweru lub motoroweru, jeżeli nie utrudnia to poruszania się innym uczestnikom ruchu albo w inny sposób nie zagraża bezpieczeństwu ruchu drogowego. |
- Historii na głównej: 18 z 48
- Punktów za historie: 9070
- Komentarzy: 1790
- Punktów za komentarze: 16094
@Me_Myself_And_I: @jonaszewski: Otóż z mojej perspektywy nie. Mieszkam na małej wsi, dookoła pola i lasy. I łażę po nich rekreacyjnie i widzę. Kiedyś śmieci nie było, teraz są. Smród palonych był, jest i pewnie jeszcze będzie. Wykrywalność? Kpisz czy o drogę pytasz? Nigdy nikogo nie złapano w mojej okolicy, bo kto miałby to robić? Naiwna wiara? Skąd wiesz jak było? Kretyńskie przeświadczenie o własnej nieomylności, bo po lesie parę butelek zebrał. No szok. Tak, maszerowali, taczkami wozili też. Ja też. I co? Co ty wiesz.
Dawniej, jakieś 25 lat temu na każdej chyba wsi stały kontenery na śmieci. I dreptało się z workiem, wiaderkiem i wyrzucało. Nigdy nigdzie nic nie leżało, przynajmniej w mojej okolicy. Bo do kontenera wrzucało się wszystko. Jak kontenery zlikwidowano w celu wprowadzenia złodziejskich opłat za śmieci to szybko się okazało że śmieci są wszędzie. I wszystkich rodzajów. Ktoś z tego wyciągnął jakieś wnioski? Nie, po co, doić mieszkańca trzeba.
Obstawiam że to Piaseczno. Tam od wielu lat poczta działa w dokładnie taki sposób.
Nie ma takiego przepisu. Nigdy taki przepis nie wszedł jeszcze w życie. Każde gadanie takich głupot powinno być karane celnym ciosem mokra ścierą w ryj. Pieszy ma pierwszeństwo NA przejściu. Pieszy NIE MA pierwszeństwa przed przejściem. Jeśli jakiś niedouczony milicjant zechce wam coś wmawiać nie przyjmujemy mandatu, w sądzie takie sprawy łatwo się wygrywa. Warunek, posiadanie kamerki. Przestańcie pisać te głupoty o pierwszeństwie.
Fassscynująąąące....
Twoje wesele - twoje zasady, twoi goście. Nie wiem czy lepiej byłoby dyskretnie obgadać sprawę ze świadkiem, czy którymś z wujków, kuzynów i w razie wyskoku jej pacyfikacja. Do wywalenia na zbity pysk włącznie. To zależy od sytuacji, ludzi, itd. Postąpiłaś najlepiej jak ci się wydawało.
OOOjjj chłopie, mam dokładnie to samo. Znaczy panele, prosument, ogrzewanie na prąd, tylko dom ciut mniejszy. I też rachunek z dupy. Bardzo proszę cię o dalszy ciąg, również wybiorę się do tych złodziei z awanturą.
Oddali kasę. Jeśli ktoś czekał na finał to żaden spektakularny się nie wydarzył. Przyszedł przelew i tyle.
@Jorn: Jeszcze nie zwrócili, czekam. Dam znać jak to się skończy.
@TakaFrancuska: Trafiłaś w sedno sprawy, nie wymieniałem nazwy sklepu, ale to właśnie ten. Elektryczny wózek wchodzący po schodach na moje schody ma za małe kung-fu. One dobrze chodzą po prostych schodach, moje są strome, kręte, wąskie, wózkoodporne. Kurier po ich obejrzeniu stwierdził że nawet takim wspomaganym wózkiem nie da rady.
Pęknięci ze śmiechu w szpitalu są stosunkowo bezpieczni, w końcu lekarze są na miejscu i można takich pozszywać. A mądrą inaczej panią od pijaru należy kopnąć w dupę tak aby w powietrzu z głodu zdechła. Do tego tylko się to nadaje.
Raz w życiu wziąłem kredyt, bo inaczej się nie dało. Spłaciłem dwie raty, a potem całość jednym kopem. To jeszcze mi jakieś pieniądze dali za wcześniejszą spłatę. Także więc nie rozumiem historii.
To był zwykły pedalarz, a nie żaden rowerzysta. Tak dla formalności przypomnę.
@jass: A mnie twoja wypowiedź wisi kalafiorem pajacu.
Ilość bzdur w tej przychodni jest znaczna, kwalifikuje się ona do natychmiastowej kontroli z NFZ. NFZ nie płaci przychodni za badania, POZ ma obowiązek wykorzystania części kontraktu na opłacenie badań pacjentów, i to jest kontrolowane. Także koszt zlecanych badań to koszt przychodni. Dlatego nie chcą zlecać. Ale nie mają prawa odmawiać, jeśli jest wskazanie. A wskazanie określa lekarz. Kółko się zamknęło. Zmienić lekarza. Natychmiast. Leczenie u specjalisty polega na tym że specjalista, jeśli widzi potrzebę, sam zleca badania, za które ON płaci. A nie chce, bo cebula... Wypisuje więc na karteczce i mówi idź do POZ, niech przepiszą i zlecą. NIE wolno tak. Co innego z przepisanymi lekami, specjalista daje zalecenia, brać to i to, pokazujemy to u lekarza POZ i on ma to wam wypisywać bez gadania. Generalnie ilość różnych zawiłości w systemie jest spora i dlatego system jest do dupy i powinien być zlikwidowany. Tak jak wszelkie przymusowe składki. I NFZ. TFUUUU.
Ziemniaków posypanych koperkiem to nie tknąłbym umierając z głodu. Obrzydlistwo.
@Michail: A ty głupi to tak sam z siebie, czy ktoś ci płaci?
Jeśli ma być przymus poruszania się po centrach miast zbiorkomem to on MUSI być darmowy. Bo przymusowy. Jeśli nie będzie darmowy to do centrum nie pojadę, nie mam potrzeb, a dla przyjemności to nie widzę. Drugi warunek to zbiorkom musi być czysty i punktualny, a nie jest, nigdy nie był i nie sądzę żeby był w przyszłości. Bo mój samochód jest czysty, przyjemny, klimatyzowany, gra w nim to co lubię, nie mam więc żadnego argumentu za przesiadką na zbiorkom. Bo drogo, syf i smród. No i nikt, żaden ekooszołom nie będzie mi mówił czym i dokąd mam jeździć.
W naszych realiach jazda elektrykiem emituje znacznie więcej szkodliwych rzeczy niż stary diesel. Tyle że ekooszołomy i ludzie którzy im klaszczą tego nie chcą wiedzieć. Samo produkowanie elektryków emituje o wiele więcej CO2 niż produkcja zwykłego samochodu. A potem zużycie prądu, który przypominam, bierze się z węgla. No i wisienka. Przyjmijmy że mamy blok mieszkalny, taki zwykły, nowy, 3 lata ma. Z wypasem, bo jest parking podziemny dla wszystkich. I każdy ma elektryka w przyszłym roku. Bo każdy pracuje w centrum i sobie wymienił. Stać go. I gdzie będzie go ładował? Otóż w dupie czarnej. Bo instalacja w bloku nie wytrzyma obciążenia nawet połowy podłączonych aut. Bo jak zwykle u nas, hura naprzód, a jak wyjdzie się zobaczy.
Oczekujesz rozsądku i czegoś tam jeszcze od kierowcy TIRa? Leki wziąłeś?
@ObserwatorObywatel: Jest gorzej. Mam maturę z religii i dyplom upoważniający mnie do wstąpienia do seminarium dowolnego, oraz nauczania w stopniu podstawowym. Takie kiedyś glejty dawali. Nie wiem w sumie czemu mi dali, w ostatnim roku nauczania podważałem wszystko co się dało, dyskusji i kłótni było pełno. Ale dali, mam, nie korzystam. Drogi moje z kościołem i religią, wszystkimi religiami, rozeszły się dawno i definitywnie.
Proponuję dzień: Kto nie skacze jest ped***m, hophophop. A tęczę można uzyskać jeszcze w kilka innych sposobów, rozszczepienie światła może zajść w zwykłym kawałku szkła, a nawet w szklance z wodą. I co wtedy? Ileż to zakazów...
Ja tam nie wiem po co w ogóle robić dziecku krzywdę i uczyć go tej śmiesznej bajki o gościu co po wodzie chodził. I inne cuda wianki. To jest tak śmieszne i żenujące że trudno o coś bardziej.
@lvlaras: Masz rację. Mam w pracy koleżankę, również wzrostu imponującego inaczej. Kilka razy pomagałem jej wyciągać z górnych skrytek przesyłki do czasu gdy nauczyła się korzystać z aplikacji i opcji umieszczania przesyłek w strefie ułatwionego odbioru. Tak to po ichniemu. Spotkałem się jednak raz z sytuacją gdy przesyłki mi tak nie umieszczono z uwagi na przedświąteczne duże obłożenie paczkomatu. Pani kurier drabiny nie ma, na moją sugestię odpowiedziała że sama sobie nie kupi, a firma jej nie da.
Ostatnio nadawałem paczkę paczkomatem, sporą paczkę, ale wciąż mieszczącą się w największej skrytce bez trudu. I był kłopot bo kurier nie mógł jej wyjąć. Po dniu przepychanek umówiłem się z kurierem pod paczkomatem. Okazało się że pani kurier jest wzrostu siedzącego psa i zwyczajnie nie sięga do najwyższych skrytek, a drabinki również nie ma. Mniejsze paczki wyciąga "przyrządem" w postaci kijka i drutu, a moja się nie dała tak wyjąć. Wszystko mi opadło.