Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

vonGoethe

Zamieszcza historie od: 30 czerwca 2015 - 16:17
Ostatnio: 18 czerwca 2018 - 17:52
  • Historii na głównej: 9 z 9
  • Punktów za historie: 1917
  • Komentarzy: 22
  • Punktów za komentarze: 157
 
[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 10) | raportuj
28 września 2017 o 20:41

Dzieciak nie powinien poruszać się po ścieżce rowerowej. 1. "Dziecko w wieku do lat 10 jadące na rowerze jest traktowane jako osoba piesza." Źródło: Wydział Ruchu Drogowego Komendy Stołecznej, http://wrd.policja.waw.pl/wrd/profilaktyka/ruch-drogowy/41466,dok.html 2. Nawet, jeśli matka go w ten sposób czegoś "uczyła", to główny bohater i tak z tego wieku nic na dalszą przyszłość nie zapamięta. Za to jak najbardziej mogło się to skończyć kolizją, dla malca raczej niezbyt bezpieczną.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 28 września 2017 o 20:44

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 7) | raportuj
10 sierpnia 2016 o 21:52

@JaNina: Bo nie widzę powodu, dla którego miałbym to ukrywać. Może ktoś z naszego portalu też go przedwczoraj spotkał. A może akurat bohater historii czytuje piekielnych i zmądrzeje. Albo też tekst przypadkiem trafi do niego w inny sposób. Osobiście nie mam bólu tylnej części ciała, kiedy ktoś ciśnie po moim mieście czy marce mojego auta (nawet jeśli - w przeciwieństwie do mnie w tej historii - robi to celowo). Normalna sprawa. Tym łodzianinom i land-roverowcom, którzy teraz po przeczytaniu siedzą poobrażani, więcej luzu życzę.

[historia]
Ocena: 11 (Głosów: 23) | raportuj
9 sierpnia 2016 o 23:03

@jatzo: Primo. Nie cisnę z samochodów, tylko z kierowców, którzy swoim zachowaniem dają znać, że myślą, iż taka a nie inna marka sprawia, że są lepsi od innych. Zwykle w internecie obrywa się tym od BMW; tutaj - zwyczajnym przypadkiem - burak miał inny wóz. A czy to land rover, czy inny, mało mnie to obchodzi, serio. Secundo. Poziomem swojej wypowiedzi dajesz znać, że być może po kulturalnemu rozmawiać nie umiesz. I tylko dlatego riposta będzie na Twoim poziomie: sam żeś jest pedał, pie...ol się.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 9 sierpnia 2016 o 23:05

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 6) | raportuj
17 maja 2016 o 23:24

@Doombringerpl: Powiem Ci tak. Chyba zarówno forma odmiany czasowników w moim tekście, jak i informacja w profilu wyraźnie określa, jakiej płci przedstawicielem jestem. A skoro mowa o tym, co opisujesz jako "po pierwsze" i "po drugie", to już wyżej dyskusja na ten temat się odbyła. I nawet znalazł się w niej mój komentarz wyjaśniający, dlaczegóż w owej sytuacji - o, nieogarnięty! - nie miałem ani ryzy papieru, ani dostępu do wzorów w internecie, ani do innych wspaniałych ułatwień. Niemniej dziękuję Ci za odkrywcze rady.

[historia]
Ocena: 25 (Głosów: 27) | raportuj
16 maja 2016 o 22:45

@bloodcarver: Wiozłem dokumenty, które dostałem do wysyłki; osoba dająca mi je nie obdarowała mnie kopertą. Ale dobrze, masz rację. Poczta, na której te koperty są jednym z podstawowych artykułów, nie musi martwić się łatwością ich obrotu. Klient tę kopertę powinien sobie zawczasu kupować w innym sklepie, a owa poczta powinna łatać budżet poprzez handel rajstopami.

[historia]
Ocena: 16 (Głosów: 18) | raportuj
16 maja 2016 o 22:19

@bloodcarver: Czasami o konieczności wstąpienia na pocztę przypominasz sobie dopiero, gdy ją mijasz. A sklepy papiernicze i markety nie zawsze stoją obok. Kartki A4 też nie każdy przy sobie nosi. No sorry, skoro głównym celem istnienia poczty jest obsługa ruchu przesyłek, a owe wymagają kopert, to problem obrotu tymi kopertami poczta chyba powinna jakoś ogarnąć.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 16 maja 2016 o 22:22

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 8) | raportuj
16 maja 2016 o 22:00

@Hansa Rck: Niemniej starszy pan próbował, bo właśnie dokonywał obrotu jakimiś nieruchomościami. Może właśnie dlatego oprogramowanie nie chciało działać? Nie znam się, widziałem to tylko z perspektywy klienta.

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 7) | raportuj
1 lutego 2016 o 19:36

"Nie jest srebrne, a stalowe." Szczerze... przy tym mnie zamurowało. Oni tak serio?

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
31 stycznia 2016 o 19:46

@Nace: Pytanie w złym miejscu zadane i nie do tego adresata. Już komuś tam wyżej odpisałem, że tutaj prędkość była zdeterminowana przez warunki. Na prawym pasie zwykle trzymam 115-125km/h, przy wyprzedaniu odpowiednio szybciej - tak, aby nie trwało za długo.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
31 stycznia 2016 o 11:30

@LoonaThic: Rozumiem, że dla szanownego kolegi 110km/h w lukach między oparami gęstej mgły to za wolno. Nie przeczę, że może i tak jest; niemniej idź jeździć gdzieś indziej, najlepiej poza drogi publiczne.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
29 stycznia 2016 o 22:48

@Lypa: Program III Polskiego Radia. Ale możliwe, że w tamtej chwili miałem płytę w odtwarzaczu.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 22) | raportuj
29 stycznia 2016 o 0:59

Kiedy tylko widzę Twój standardowy nagłówek "Jestem kontrolerem...", to od razu wiem, że historia będzie warta przeczytania. Pzdr.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 29 stycznia 2016 o 0:59

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 6) | raportuj
28 stycznia 2016 o 23:36

Uprzedzam pytania o to, jakim sposobem do dziś pamiętam tyle szczegółów (data, godzina, marka auta jadącego z naprzeciwka itd.). To była dziwna podróż, spadała wtedy kometa (to: http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/9047438,nad-polska-przelecial-meteor-niebo-cale-rozblyslo,id,t.html), a koło pierwszej w nocy zgubiłem się w jakichś zapadłych, bocznych, uśpionych wioskach okolic Biłgoraja. Ciężko nie pamiętać.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 28 stycznia 2016 o 23:43

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 10) | raportuj
10 września 2015 o 21:02

@Drill_Sergeant: Człowieku, jesteś najbardziej wartościowym użytkownikiem tego portalu.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
30 sierpnia 2015 o 19:48

@KoparkaApokalipsy: A tak, z twierdzeniem, że funkcjonujące akcje są do d...y, jak najbardziej się zgadzam. Wystarczy wspomnieć sławetną ostatnio akcję z owym żenującym spotem o dopalaczach i inne, podobne dzieła społeczno-uświadamiające... Ale cóż, chciałbym Ci powiedzieć, że Twoje "pokazywanie filmików" - nawet najbardziej drastycznych, przedstawiających prawdziwe wypadki - też nie zrobi na szczylach wrażenia. Przecież oni takie same rzeczy widzą w pierwszej lepszej grze czy kretyńskim filmie; brak zaś w ich mózgach odniesień tego do rzeczywistości sprawi, że nie wyciągną należytych wniosków. W "dawnych czasach" najlepszą akcją uświadamiającą był tzw. ojcowski pas. Nie, nie jestem zwolennikiem bicia dzieci (sam bity też nie byłem); niemniej rzadki w ostatnich czasach respekt przed rodzicami powinien zaistnieć na nowo. Wtedy tłumaczenie dzieciakom tego czy owego może miałoby sens.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 30 sierpnia 2015 o 19:50

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
30 sierpnia 2015 o 12:45

@KoparkaApokalipsy: Zgadzam się tylko częściowo. Powtórzę to, co napisałem w komentarzu wyżej: "Jeśli [rowerzyści] wychodzą z założenia takiego czy innego, to właśnie w tym jest problem. Niech z niego przestaną wychodzić. Jak kretyna - nieważne czy dorosłego, czy nie - ktoś potrąci, to okoliczność że "on nie wiedział..." niewiele mu pomoże. O obowiązku oświetlenia mówi się w szkole, mediach, normalnie funkcjonujących domach; nawet osioł by pojął." Dzieci mają rodziców po to, aby im pewne rzeczy w życiu uświadomili. Niewiedza w wielu przypadkach nie jest żadnym usprawiedliwieniem.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 30 sierpnia 2015 o 12:49

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
30 sierpnia 2015 o 11:14

@Vitas: Ot, nie chciałem, żeby ktoś mnie wziął za jakiegoś uprzedzonego, bo to mogłoby wypaczyć główny przekaz. Akurat sama reakcja tych czy owych mi wisi, bo swojej niechęci do przerośniętych w formie różnych "mas krytycznych" i tej grupy nawiedzonych rowerzystów, którzy by najchętniej zakazali ruchu samochodowego, nie zamierzam ukrywać.

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 5) | raportuj
30 sierpnia 2015 o 11:09

@sla: Zresztą nawet jeśli "wychodzą z założenia" takiego czy innego, to właśnie w tym jest problem. Niech z niego przestaną wychodzić. Jak kretyna - nieważne czy dorosłego, czy nie - ktoś potrąci, to okoliczność że "on nie wiedział..." niewiele mu pomoże. O obowiązku oświetlenia mówi się w szkole, mediach, normalnie funkcjonujących domach; nawet osioł by pojął.

[historia]
Ocena: 16 (Głosów: 16) | raportuj
30 sierpnia 2015 o 1:39

@sla: Dzieciaki mają rodziców, którzy widzą, czym i w jakichś godzinach ich pociechy się wożą. A bycie rodzicem do jakiejś odpowiedzialności zobowiązuje. Poza tym nie były to same "dzieciaki", osób w wieku dorosłym jeżdżących "po omacku" też nie brakuje.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 30 sierpnia 2015 o 1:41

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
6 lipca 2015 o 23:47

Pytanie do tych, którzy znają pracę w policji z praktyki (a nie tak jak ja, który jeno czytam powieści kryminalne i milicyjne). Czy - gdyby nie było fordowskiego znaczka i śladów oleju - śledczy są w stanie bezproblemowo sprawdzić karoserię uszkodzonego auta na obecność śladów karoserii (lakieru, odłamków blach i plastiku) tego, które w nie uderzyło? Czy gdyby tego znaczka i czarnych plam nie było i funkcjonariusze by twierdzili, że to właściciel uderzył w hydrant, można zażądać badań na obecność wyżej opisanych śladów?

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
4 lipca 2015 o 22:06

@bonsai @Miryoku @Armagedon @Zmora: Ja widziałem tylko billboardy, które były całkiem spoko. http://twojasprawa.org.pl/wp-content/uploads/2014/12/LOB-billboard1.jpg Filmiku, który wrzuciłyście, nigdzie nie spotkałem. Pewnie dlatego, że w ogóle nie oglądam telewizji. Faktycznie nieco badziewny.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 4 lipca 2015 o 22:08

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 8) | raportuj
3 lipca 2015 o 22:42

Tak, też mnie irytują te reklamy, które nieudolnie próbują pomagać sobie seksem. Wyrażenie "Janusze marketingu", którego ktoś użył poniżej, dobrze oddaje sytuację. Ale cóż, jako że my faceci zawsze się za damskim tyłkiem odwrócimy, to Janusze owe mają przynajmniej pięćdziesiąt procent odbiorców w społeczeństwie :) Lecz czasami dobrzy graficy potrafią zrobić coś naprawdę pomysłowego i zwracającego uwagę. Może ktoś kojarzy z billboardów reklamę zamków OB i podpis "zabezpiecz się" pod czarną, stylizowaną, kobiecą sylwetką? To było dobrze wykonane. Bez prostactwa, dosłowności, bez braku związku z reklamowanym tematem, ale za to z pomysłowo umieszczonym, dwuznacznym tekstem :) A to, że wszelkich billboardów z przestrzeni publicznej chętnie bym się pozbył, to już inna sprawa.

« poprzednia 1 następna »