Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

ZaglobaOnufry

Zamieszcza historie od: 19 października 2012 - 15:39
Ostatnio: 5 lipca 2023 - 22:21
  • Historii na głównej: 3 z 15
  • Punktów za historie: 807
  • Komentarzy: 3468
  • Punktów za komentarze: 21954
 
zarchiwizowany

#87498

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Jestem przekonany o skuteczności SARS/CoV2/szczepionki, przynajmniej
tych firm BioNtech, oraz Moderna i zacznę zaraz po nowym roku intensywne i szeroko zamierzone szczepienia w jednym z tutejszych tzw. Impfzentrum, dokąd mnie już intensywnie zaproszono.
Kandydatów na aktywną współpracę, oraz szczepienie się jest wielu.
Będą kolejki, oraz niewątpliwie początkowe problemy.
Sam zaszczepię się, jak tylko to będzie możliwe, ale nikogo się nie
zmusza. Jak ktoś głupi, to niech cierpi i chodzi dalej do znachora, albo leczy się homeopatią. Szczepionki będą w Niemczech darmowe.
Jak coś dobrego za fryko dają, to trzeba brać.
Jakoś nikt dotychczas nie twierdził, że można po nich dostać autyzmu, o dziwo!

Skomentuj (4) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -6 (22)
zarchiwizowany

#87499

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Kto nie chce się szczepić, proszę bardzo, wolna droga, ale nie powinien mieć moliwości zarażać innych.
Czyli, właściciele firm, restauracji, komunikacji, rozrywkowych działań, linii lotniczych powinni dostać prawo wykluczania NIESZCZEPIONYZCH z udziału, żeby nie rozsiewali zarazy.
Naturalnie powinno to dopiero powstać, kiedy każdy chętny będzie miał możliwość zaszczepienia, ale ją dobrowolnie odrzuci.
Nie chcę umierać za idiotów.

Skomentuj (9) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -9 (23)
zarchiwizowany

#80907

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
ABSCHIED!
========
Ich werde mich von der Kommentierung der "Höllischen" zurückziehen, da ich hier permanent von Anfeindungen betroffen bin, möchte dies aber nicht ohne einige klärende Feststellungen machen.
Ich habe den Eindruck gewonnen, dass ihr es einem ehemaligen Landsmann nicht gönnt, wenn er sich im (ach so verhaßten) imperialistischen Ausland gut und erfolgreich eingelebt und assimiliert hatte, aber seine Wurzeln zu Polen nicht völlig abgehackt hatte. Vielleicht neidet ihr mir mein Glück, da ihr nicht genug Grips oder Selbstvertrauen, oder Mut habt, um außerhalb der Grenzen das Brot zu suchen und zu finden, da es einfacher ist, in eingefahrenen Gleisen weiter zu trotten, statt etwas Neues auszuprobieren. Ich wurde hier von vielen Anfeindungen, teils beleidigenden Inhalts getroffen, die mich recht wenig ärgerten, denn der Hund bellt und die Karavane geht weiter. Ich stelle nüchtern fest, dass östlich der Oder immer noch Rassismus, Antisemitismus, Sinti/Roma-Hass, Fremden- und Homo-Phobie, Mangel an Invention, Eigeninitiative, Selbstvertrauen und Selbständigkeit vorherrschen, sowie Deutschland-Hass, gleichzeitig Futterneid und Missgunst, aber auch der Wunsch, die EU zu schröpfen, wo es nur geht, trotzdem mies zu machen, da man doch glaubt, irgendwelche Ansprüche zu haben. Man beißt normalerweise nicht die Hand, die einen füttert (die Griechen und Türken tun es trotzdem). Der Katholizismus in seiner rückständigen, traditionalistischen Form, regiert im täglichen Leben bei euch und prägt das Handeln, ohne die Auswüchse und Deviationen ausreichend zu kritisieren und zu bekämpfen (z.B. Rydzyk, Kartoffel und Konsorten), gleichzeitig wissend, dass man es noch sehr weit nach Europa hat, da die Wirtschaft darniederliegt und Korruption, sowie Betrug weit verbreitet sind. Statt sich zusammenzuraufen und nach neuen Wegen zum Erfolg suchen, zerreisst man sich in (u.a.politischen) Kleinkriegen, um aus dem Kadaver den möglichst großen Bissen heraus zu reissen, währenddessen fährt der Zug (ohne euch) weiter. Der Glaube an den großen Bruder (früher die Sowjetunion, jetzt der uncle Sam) und sein Wohlwollen und Uneigennutz, ist schon lächerlich und paradox, wenn auch traurig, denn Polen wird wahrscheinlich, wie üblich, wieder mal den Kürzeren ziehen, da die Anderen die eigenen Interessen wahrnehmen (America first). Statt russophob zu sein, hätte man da eher den Schulterschluß suchen können, zumindest billigeres Gas wäre da wahrscheinlicher. Es kann sein, dass diese Auswüchse und schiefes Denken in der VR, oder langer Unterdrückung und Abhängigkeit von fremden Mächten ihre Wurzeln haben, was sicher die Handlungen und Kultur beeinflußt und verschoben haben, aber dennoch hätte ich von Landsleuten mehr Eigeninitiative und klaren, zeitgerechten, moderneren Geist erwartet und erhofft, aber so kann man sich eben irren. Egal. Das Leben geht weiter. Haut ruhig weiter auf Minderheiten ein, glaubt an die eigene Größe und Vollkommenheit, nüchtern gesehen, wird euch die Realität vermutlich bald einholen. Jeder, der etwas Grips im Kopf hat und einige Kenntnisse erworben hatte (sprachlich und beruflich), zusätzlich versucht zu eruieren, dass die Welt nicht zwischen Karpaten und der Ostsee endet, wird vermutlich das Glück außerhalb des Zaunes des eigenen Hofes suchen, wo sein Einsatz und die Arbeitskraft mehr geschätzt und honoriert werden als dasselbe von z.B. Syrern. Ich fand die Episode auf diesem Portal recht interessant und durchaus belustigend, zudem konnte ich meine Kenntnisse der polnischen Sprache nicht einrosten zu lassen, was in der Fremde keineswegs selbstverständlich ist. Wenn ihr diese Zeilen nicht versteht, da vielleicht eure Linguistik mangelhaft ist, so ist es mir wurscht, lernt halt Fremdsprachen. Sollte der Admin diesen Text löschen = egal, irgendwie geht es immer weiter.
Es erstaunt mich nur, dass ihr euch so sehr für die Erlebnisse der Landsleute in der Fremde in UK, USA, Holland u.a. interessiert, aber das Leben beim Nachbarn, direkt hinter der Oder und profunde Insiderinformationen euch verhasst sind und gleichgültig, obwohl die Polen eine riesige Gruppe hier darstellen.
Hasta la vista - baby.
Lebt wohl!

Skomentuj (6) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -18 (18)

#80205

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Pracując obecnie przy leczeniu uciekinierów (na szczęście dziś skończyłem) najbardziej wkurzało mnie, że rząd landu w którym znajdował się ich wielki, kilkutysięczny ośrodek, wydał zarządzenie, że będącym zależnymi od różnych substancji psychotropowych np. diacepamu, miałem dalej dostarczać codziennie te substancje, a nie próbować terapii, czy redukcji dawki, czy odwyku.

Rzygać chciało mi się, gdy tym narkomanom, bardzo często dodatkowo zależnym od kupy innych substancji (i spożywających je regularnie np. heroiny, czy kokainy) musiałem codziennie wydawać darmowe dawki Rivotrilu, czy podobnych leków. Chyba uważali mnie za swojego dealera narkotyków i byli pewni, że im się to należy, bo ubiegają się tu o azyl. Gdyż oni są wielkim wzbogaceniem społeczeństwa, więc damy sobie na pewno radę.

Skomentuj (31) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 139 (155)

#80138

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Znów leczę całodniowo jako lekarz domowy w wielkim ośrodku tylko uciekinierów/uchodźców/ubiegających się w Niemczech o azyl. Dostają tu ponad 100 euro miesięcznie kieszonkowego!

Piekielna jest tu np. rodzina czarnoafrykańska, w której córki prostytuują się w tym centrum zamieszkania regularnie, łapiąc i rozprzestrzeniając choroby weneryczne, a parokrotnie usuwając ciąże na koszt podatnika (w tym wypadku rządu danego landu), a matka ich - nałogowo paląca, chora na cukrzycę, COPD i różne inne historie i dostająca już kupę drogich, przepisywanych jej regularnie lekarstw za friko - nie chce ograniczyć/odstawić palenia fajek ani odrobinkę, tylko wymaga/żąda ultymatywnie przepisywania darmowo medykamentów na ból głowy/kaszel (typu paracetamol/ibuprofen400/ACC), twierdząc, że nie posiada na to pieniędzy (mimo niziutkiej łącznej ceny mniejszej niż 10 euro).

Potem pyskuje i wydziwia, że przepisy nie przewidują przejęcia takowych kosztów i na to m.in. powinna przeznaczać kieszonkowe.

Inni, z uzębieniem zepsutym w niesłychanym stopniu, przeżartym paradontozą albo chronicznymi stanami, wymagającymi operacji (np. stanami po złamaniach przed dłuższym czasem z jakimś metalem do wyjęcia czy przepukliną) dziwią się niesłychanie, że ich podania o przejęcie (ogromnych) kosztów operacji (wielotysięcznych w euro) są negatywnie rozpatrywane, zanim ewentualnie przyzna im się prawo azylu.

Liczą często chyba na to, że (niezależnie od wielkości szans na otrzymanie zezwolenia na stały pobyt w Europie) pożyją sobie nieźle za friko z wiktem i opierunkiem i wyleczą darmowo karygodnie zaniedbane zdrowie na koszta głupiego tubylca, zanim ich wywalą z powrotem do ojczyzny.

A tu jednak nie i opada im szczęka, że w krainie mlekiem i miodem płynącej nie wszystko jest za darmo dla biednych przybyszów zza morza.

Potem czasem są nawet agresywni i głośno bezczelni, ale przeważnie akceptują argumentację, może dziwią się w duszy, że i tak tyle dostają bez jakiejkolwiek rekompensaty i tylko próbują, jak daleko mogą posunąć swoje żądania?

Pożyjemy - zobaczymy, co z tego jeszcze wyniknie.

Skomentuj (30) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 151 (217)
zarchiwizowany

#77333

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Niejaki Martin Schulz, byly PIJAK i bez matury, zostal nowym szefem SPD i chce byc nowym kanclerzem Niemiec. Ma dobre wyniki w ankietach wyborczych i moze uda mu sie niedlugo wywalic Merkel z jej pozycji. Wprawdzie nie jest trudno byc lepszym kanclerzem, niz ona, zadufana we wlasnej bezmyslnosci, i podejmujaca ogromnie zle decyzje, ale mimo to szkoda, ze nie ma porzadnych kandydatow z odpowiednim zyciorysem i wyksztalceniem. Inaczej kazdy n.p. elektryk moze rzadzic krajem, a wychodzi potem nieszczescie.
Przypuszczalnie bedzie chcial polaczyc sie z partia "LEWA", czyli byla NRD-owska SED, a pamietamy jeszcze, jaka ona byla.
Tfu, tfu!

Skomentuj Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -17 (31)

#76450

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Pracuje już od 2 miesięcy jako lekarz w dużym mieście w sporych koszarach, w których przebywa około 1000 uciekinierów z całego świata, starających się tu, w Niemczech o azyl polityczny, na którego przyznanie mają różne szanse. Zajmuje się ich leczeniem pierwszego kontaktu. Nie są oni ubezpieczeni zdrowotnie i koszt podstawowych zabiegów, lekarstw i koniecznych, nieprzesuwalnych operacji ponosi rząd landu (odpowiednika województwa) miejsca zamieszkania, czyli w końcu - podatnik. Niektórzy z nich przyjechali tu myśląc, że trafili do kraju mlekiem i miodem płynącego i że pieczone gołąbki będą same im wpadać do grabki.

Ci wymagają ode mnie wielce agresywnie np. skierowania na luksusowe zreperowanie uszkodzonego i bardzo zaniedbanego uzębienia i nie chcą pokapować (mimo wyraźnych, czasochłonnych i w zrozumiałym dla nich języku przeprowadzonych wyjaśnień obowiązujących przepisów), że po prostu nie mają do tego jakiegokolwiek prawa. Czasem są wtedy wielce bezczelni i groza, że będą musieli sprzedawać narkotyki w celu zebrania pieniędzy na te implantaty, bądź zarzucają podle, że są dyskryminowani z powodu np. czarnego koloru skóry.

Myślałem dotychczas, że takie insynuacje rasizmu pojawiają się tylko w UK (czytałem o tym często w PIEKIELNYCH), ale spotkałem się z tym wczoraj osobiście niesłusznie w Niemczech, co mną wstrząsnęło. Niektórzy dranie przyjechali sobie nieproszeni przez tubylców na gotowe i chcą luksusów bez pracy i wysiłku za friko, nie planując jakiejkolwiek integracji, nauki jeżyka, mając tylko prawa, wymagania i zadania, a nie chcąc samemu przyczynić się do uksztaltowania owocnej przyszłości i nie pokazując jakiejkolwiek wdzięczności za gościnność, darmowy wikt, opierunek, odzież, kieszonkowe (około €150 miesięcznie), szkołę, wykształcenie zawodowe i językowe i dalsze różnorakie udogodnienia, na które niczym nie zasłużyli. Mając obecnie osobiście blisko do czynienia z nimi, widzę wyraźnie, że wielu z nich jest niestety tylko nachalnymi przybyszami z powodów czysto gospodarczych, chcących, żeby głupi Europejczycy zafundowali im świetlaną teraźniejszość i dożywotnią luksusową przyszłość.

Bywają naturalnie też PRAWDZIWI uciekinierzy prześladowani politycznie i zachowujący się normalnie, ciesząc się, że uratowali po prostu życie, ale widać często wykorzystujących system prawny i to wielce w bezczelny sposób - tracę coraz bardziej ochotę do tej roboty. Jak się to zaobserwuje, to bardzo razi i boli. Nie dziwne, że społeczeństwo spostrzega te ekscesy i głosuje na wyborach coraz bardziej prawicowo. Podejrzewam, że partia AFD wygrałaby z przeskoku każde wybory, jeśli by wywaliła swoich faszystowskich i neonazistowskich członków, niepozwalających porządnym ludziom ich popierać. A jak jeszcze pojawiają się przybyli wśród uciekinierów terroryści i bandyci, atakujący społeczeństwo, to woda na młyn przeciwników wszystkich azylantów. Polska polityka konsekwentnego nieprzyjmowania domniemanych uciekinierów zaoszczędzi wielu problemów, niebezpieczeństw i kosztów, niezależnie od zapatrywań moralnych.

Skomentuj (31) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 223 (303)
zarchiwizowany

#62772

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Bank Skatowy (skat to bardzo popularna gra w kartyw Niemczech) z Altenburga, zada od swoich klientow 0,25% kary p.a. za utrzymywanie u nich lokat pienieznych (od pewnej wyzszej kwoty). Czyli nie tylko nie placa ani grdynia, ale jeszcze chca, zeby im bulic haracz za to, zeby mogli sobie zarabiac na cudzej, zarobionej w pocie czola forsie. Ale sprobujcie chciec wypozyczyc od nich pare groszy na podobnych zasadach, to zobaczycie, ile za to zechca wam policzyc. Ponoc inne banki zamierzaja w bliskiej przyszlosci udac sie za tym niewesolym przykladem z Turyngii. Piekielne, co? A zawdzieczamy to centralnamu bankowi europejskiemu, z niejakim Draghi na czele
i ich pieprzonej polityce.
Polska powinna unikac waluty EURO jak ognia, inaczej bedzie tragedia.

Skomentuj (4) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -30 (42)
zarchiwizowany

#55237

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Piekielny biskup.

Biskup Tebartz-van Elst z niemieckiego Limburga jest odpowiedzialny za PRZE-budowe swojej biskupiej rezydencji, ktorej koszt przebudowy z planowanych juz bardzo wysokich 5.500.000 € wzrosl na wprost nieslychane 31 MILIONOW €, gdyz ciagle zachciewaly mu sie coraz nowe zmiany i rozszerzenia projektow budowlanych i rozkazywal ich urzeczywistnienie w trybie natychmiastowym, bedac znanym z bardzo autorytatywnego stylu "rzadzenia".

Dodatkowo grozi mu grzywna z powodu zlozenia falszywego oswiadczenia pod przysiega na temat jego lotu do Indii w niebotycznie drogiej pierwszej klasie samolotu.
Klamal, twierdzac, ze lecial "tylko" klasa businessowa, ktora jest jeszcze bardzo droga (w porownaniu do turystycznej).

Cos obilo mi sie o uszy, ze ksieza maja byc przykladem dla swoich "owieczek" i maja obowiazek rozsadnego gospodarowania majatkiem kosciola.

Temu 52-latkowi chyba cos odbilo, myslac, ze jest ponad wszelkim prawem i trzeba chyba zastosowac sie do znanej gry w karty - "dupa biskupa" i sprac mu ja (w przenosni).

Skomentuj Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -26 (66)
zarchiwizowany

#47729

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Najnowsza statystyka wykazuje, ze w Niemczech (gdzie zyje)zmarlo w zeszlym roku 3606 ludzi w wypadkach drogowych, w Polsce duzo wiecej, mimo o ponad polowe mniejszej ilosci polskiej ludnosci.

Przy tym dozwolone jest tu stezenie alkoholu w krwi do 0,5 promila, w Polsce 0,2.

Co jest tego piekielnym powodem?

1. Glupota i pijanstwo polskich uczestnikow ruchu drogowego?

2. Stan polskich drog?

3. Stan i wiek polskich pojazdow mechanicznych?

4. Przepisy drogowe?

5. Niewystarczajace kontrole?


W Niemczech stan techniczny i wydzielanie spalin pojazdow mechanicznych badane sa regularnie i obowiazkowo i bardzo dokladnie (przewaznie co 2 lata), czyzby w Polsce zwisalo to ustawodawcom, albo nie dopilnowano przepisow?

Nie wiem, ale ilosc trupow i tu i tu jest dalej przerazajaca, ale w Polsce jest piekielna.

Skomentuj (6) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -56 (94)