Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

ziomek74

Zamieszcza historie od: 20 sierpnia 2016 - 22:21
Ostatnio: 21 października 2020 - 20:39
O sobie:

Anything that can go wrong will go wrong.

~Murphy's Law

  • Historii na głównej: 2 z 2
  • Punktów za historie: 368
  • Komentarzy: 13
  • Punktów za komentarze: 65
 
[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 7) | raportuj
20 listopada 2018 o 17:55

@nursetka: Gwoli ścisłości, ja mam na myśli sytuację w której angielski (albo wstaw tu jakikolwiek inny język w którym jest prowadzona rozmowa) nie jest językiem ojczystym. Bo z "Nie bede obwiniac Szkotow za to ze ich nie rozumiem bo maja ciezki akcent." się zgodzę. Natomiast jak ktoś do mnie mówi w jakimkolwiek języku to on się ma postarać żeby być zrozumiałym, czy ja mam się starać go zrozumieć? Poza tym, w tekście to jest bardziej docinka, wstawka humorystyczna niż pojazd po Hindusach.

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 9) | raportuj
20 listopada 2018 o 17:41

@nursetka: Opinia jest jak dupa, każdy ma swoją. Ty uważasz, że moim obowiązkiem jest się z tobą osłuchać, a ja uważam, że twoim jest używać danego języka zrozumiale i przynajmniej starać się pracować nad akcentem czy wymową/artykulacją. Co do Szkotów to mam anegdotkę z życia wziętą, kiedyś parka Szkotów mi powiedziała żebym się nie przejmował, bo oni sami czasem nie rozumieją co do siebie mówią :)

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 10) | raportuj
20 listopada 2018 o 14:54

@nursetka: nie chcę zabrzmieć nieuprzejmie, ale nie potrzebuję osłuchiwać się z angielskim, wystarczająco dużo go słyszałem i używałem w "karierze" zawodowej żeby stwierdzić, że Hindusi mówiący ze swoim akcentem brzmią niezrozumiale. To samo tyczyć się może też innych, wszystko zależy od tego czy ktoś pracuje nad tym akcentem, wymową czy nawet intonacją słów.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 7) | raportuj
20 listopada 2018 o 14:47

@Lobo86: Zgadzam się, dało się krócej, już na ten moment wersja została skrócona, natomiast do twojej wersji jej nie skrócę bo zwyczajnie moja podoba mi się bardziej. Jesteś wyjątkowo czepialski, na szczęście to tylko internet i nie muszę już brać udziału w tej bezsensowej dyskusji i diagnozowaniu cech mojego charakteru - mogę cię kompletnie zignorować. Miłego dnia!

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 7) | raportuj
20 listopada 2018 o 11:04

@TakaFrancuska: Nie mogę edytować poprzedniego komentarza. Pardon, nawiązywałem do tego czy mnie zatrudnili czy nie, usunąłem już tę część tekstu. Podsumowując, to czy mnie zatrudnili czy nie nie ma tutaj nic do rzeczy, chodzi o brak organizacji.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 9) | raportuj
20 listopada 2018 o 10:57

@Lobo86: "Jak najprostsze rzeczy rozwlekasz w takie elaboraty, to ty nigdzie pracy nie znajdziesz...". > historyjka napisana w internecie > rozmowa na żywo z... kimkolwiek Albo mi się wydaje, albo to mogą być dwie różne rzeczy.

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 12) | raportuj
20 listopada 2018 o 10:46

@TakaFrancuska: Ale ja tutaj w ogóle nie nawiązuję do tego, czy mnie zatrudnili czy nie, polecam czytanie ze zrozumieniem. Tutaj piekielność opiera się na tym, że rekruter jest tak zorganizowany, że dostaję zły adres, tracę czas, nikt nic nie wie na temat mojej rozmowy - no bo jakże by mieli wiedzieć, skoro jestem w złej placówce.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
23 sierpnia 2016 o 23:09

@archeoziele: Rdzenny Holender.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
23 sierpnia 2016 o 11:59

@Witold30: Taaaak, spotykam, dlatego nie specjalnie się przejmuję takimi sytuacjami "po fakcie". Czasem jest tylko trudno zrozumieć motywy takiego postępowania oraz ciężko nawet coś odpowiedzieć na tak absurdalne teksty.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
23 sierpnia 2016 o 11:52

@emilyana: Da się dobrze zarobić :) Także trud jaki wkładam w tą pracę bardzo często wraca w formie wynagrodzenia co jest spoko. Nawet jeśli połowa pieniędzy idzie do firmy.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 23 sierpnia 2016 o 11:54

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 4) | raportuj
22 sierpnia 2016 o 19:25

@kazmirz: Połowę napiwków dostaje szefowa.

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 8) | raportuj
22 sierpnia 2016 o 18:23

@Wilczyca: Zgadza się, samo słowo "free" jest dosyć... inwazyjne. Ale z drugiej strony nie ja taką nazwę nazwę firmie nadałem.

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 6) | raportuj
22 sierpnia 2016 o 9:47

Biorąc pod uwagę, że facet posługuje się na co dzień euro to już w ogóle. 6€ to on zarabia w 30-40min pracy (prawdopodobnie).

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 22 sierpnia 2016 o 9:48

« poprzednia 1 następna »