Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#67197

przez Konto usunięte ·
| Do ulubionych
O piekielnych kryteriach oceniania, ile osoba ma pieniędzy w portfelu… Na podstawie jej ubrania.

Działo się to jakieś cztery miesiące temu, wybrałam się do pewnej galerii.

Zaszłam do perfumerii. Chciałam sobie kupić perfumy, bo luby był zabiegany i zamiast prezentu wręczył mi na Walentego 300 zł. Weszłam, rozglądnęłam się i zastanawiałam się, które perfumy sobie wybrać. Zachciało mi się Davidoff Cool Water, a nie zauważyłam ich nigdzie na półce. Podeszłam więc do pani Nadętej Sprzedawczyni, stojącej na sali sprzedaży i zapytałam grzecznie, w jakiej cenie są te perfumy, oraz czy są dostępne.

Jej odpowiedź zwaliła mnie lekko z nóg.

Cytując: „199 zł. Może jednak wybierze sobie pani coś tańszego?" (tu przesłodzony, ironiczny głos + wredne łypanie na moje ciuchy).

No cóż, nie wiedziałam, że wybierając się na zakupy do galerii, trzeba odwalić się niczym milion dolców, bo inaczej mają cię za nic.

Wyszłam bez słowa, a perfumy zamówiłam sobie w necie. Jak widać, zwykłe dżinsy i płaszczyk to wyznacznik biedy. :P

Skomentuj (92) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 213 (353)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…