Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#12210

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Historyjka będzie mocno hermetyczna, ale na końcu dodam wyjaśnienie dla osób mało obeznanych w temacie komputerów. Autorem opowieści jest mój dawny kolega, który pracował ładne lata temu z kilkoma studentami informatyki na pewnej politechnice. Szczegóły nie są ważne...

Pewnego dnia studenci przychodzą do pracy i co kilkanaście minut zalewają się łzami ze śmiechu i wyją wręcz do rozpuku. Praca leży, oni nie mogą się pozbierać. W końcu opowiedzieli co i jak:
Poprzedniego dnia mieli egzamin z programowania w asemblerze, procesor Motorola 68000. Trzeba było napisać program obliczający pewne dość skomplikowane funkcje matematyczne (uściślając - sito Eratostenesa), egzaminator go sprawdzał i wystawiał od razu ocenę. Jednym z egzaminowanych był pewien nieco dziwny koleś, nazwijmy go X. Dzisiaj określano by go jako stuprocentowego nerda. Jego program egzaminator ocenił na ocenę niedostateczną ponieważ według niego niektóre polecenia nie istnieją, a kilka innych miało błędną składnię lub odwoływało się do niedozwolonych rejestrów procesora. X z flegmatycznym spokojem poprosił o dostęp do laboratoryjnego komputera, Atari ST (z Motorolą 68000), skompilował swój program, uruchomił - działa. Egzaminator dyskutuje, kombinuje, ale nie ma jak obronić swojej oceny - program działa prawidłowo, w dodatku jest o połowę krótszy od prac innych studentów i wykonuje obliczenia znacznie szybciej.
Ostatecznie X dostał ocenę bardzo dobrą.

Pora na pointę - X był jednym z najbardziej znanych koderów na amigowej demoscenie.

Wyjaśnienie dla laików - demoscena to pewien rodzaj subkultury komputerowców, gdzie tworzy się programy (dema) wyciskające ze sprzętu maksimum możliwości, czasami rzeczy wykraczające poza teoretyczne możliwości danego modelu komputera. W dawniejszych czasach jedną z najpopularniejszych na scenie maszyn był Commodore Amiga, komputer oparty właśnie na procesorze Motoroli. Najlepsi koderzy potrafili wycisnąć z tego komputera naprawdę niesamowite rzeczy, często stosując techniki niezgodne z regułami sztuki programistycznej lub korzystając z nieudokumentowanych cech procesora, takich jak właśnie ukryte polecenia lub parametry poleceń oficjalnie uznane za nieistniejące.
X po prostu miał to w małym palcu...

krypa

Skomentuj (16) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 127 (261)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…