Głupota ludzka nie zna granic!
Będąc na wczasach siedziałam z rodzicami w restauracji hotelowej. Pomiędzy stolikami biegał chłopczyk na oko miał z 4 latka. Dziecko było bez majtek czy czegokolwiek.
Kilka stolików dalej siedziała jego matka i gadała przez telefon.
Nagle młody kucnął i zaczął robić kupę pomiędzy stołami przy, których ludzie jedli/pili.
Matka nie reagowała. Dopiero gdy chłopaczek do niej podbiegł zobaczyła co on zrobił. Spodziewałam się bury takiej, że aż greckie skorupy by pękły a tu zaskoczenie!
-O synku zrobiłeś kupkę! To dobrze.
Wszyscy Polacy oczy jak pięć złotych a z zresztą inne narodowości też. Szkoda, że nie rozumieli co ona do niego powiedzieli. A baba jakby nigdy nic zabiera syna wychodzi zostawiając to wszystko.
Jednak krzyki kelnerki: Madame! Madame! Ją powstrzymały.
′Madame′ z miną cierpiętnicy, postękując i wyklinając wszystko i wszystkich sprzątnęła to co zrobił jej synek.
Kilka dni później znowu widziałam, jak młody lata z gołym tyłkiem i znów się pręży...
Będąc na wczasach siedziałam z rodzicami w restauracji hotelowej. Pomiędzy stolikami biegał chłopczyk na oko miał z 4 latka. Dziecko było bez majtek czy czegokolwiek.
Kilka stolików dalej siedziała jego matka i gadała przez telefon.
Nagle młody kucnął i zaczął robić kupę pomiędzy stołami przy, których ludzie jedli/pili.
Matka nie reagowała. Dopiero gdy chłopaczek do niej podbiegł zobaczyła co on zrobił. Spodziewałam się bury takiej, że aż greckie skorupy by pękły a tu zaskoczenie!
-O synku zrobiłeś kupkę! To dobrze.
Wszyscy Polacy oczy jak pięć złotych a z zresztą inne narodowości też. Szkoda, że nie rozumieli co ona do niego powiedzieli. A baba jakby nigdy nic zabiera syna wychodzi zostawiając to wszystko.
Jednak krzyki kelnerki: Madame! Madame! Ją powstrzymały.
′Madame′ z miną cierpiętnicy, postękując i wyklinając wszystko i wszystkich sprzątnęła to co zrobił jej synek.
Kilka dni później znowu widziałam, jak młody lata z gołym tyłkiem i znów się pręży...
Ocena:
631
(669)
Komentarze