Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#16814

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Na weekend wyjechałem ze znajomymi do Nysy na Metalową Twierdzę 2011. Piekielnych sytuacji było co nie miara. Oto pierwsza z nich.

Siedzę sobie na ogródku pewnej pizzerii. Zajadam obiad, obok siedzi młoda parka. Kłócili się strasznie i to dosyć głośno, więc mimowolnie wszystko słyszałem. [D]ziewczyna, [Ch]łopak;
Ch - Powtarzam Ci! Obróciłem się za nią, bo myślałem, że ją znam!
D - Tak jasne! A kiecka na pół d*py nie miała z tym nic wspólnego!
Ch - Dokładnie!
Dziewczyna wstała i skrzyżowała ręce na piersi. Po chwili krzyknęła:
D - O! Cześć Michaś!
Przeskoczyła niewysoki plotek odgradzający ogródek od chodnika i dopadła do przechodzącego chłopaka, zarzuciła mu ręce na szyję, cmoknęła w policzki, po czym pocałowała w usta. Gdy się oderwała, zrobiła wielkie oczy i niby speszona powiedziała:
D - Wybacz, pomyłka.
Wróciła powoli do stolika i zabierając torebkę powiedziała do swojego najbardziej jadowitym tonem jaki słyszałem:
D - Sorry... Myślałam, że go znam.
Po czym wyszła, chłopak pobiegł za nią, a ucałowany dopiero po chwili ruszył dalej z znacznie weselszą miną.

Skomentuj (24) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 960 (1024)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…