Moskwa
Tym razem o piekielnym kierowcy.
Jadę motocyklem za autem marki WV, spokojnie, bo był teren zabudowany, następnie wyjechałem poza teren zabudowany (prędkość dozwolona 90 km/h). Ale koleś w WV jedzie usilnie nadal 50 km/h. Więc patrzę się w lusterko, za mną znany numer rejestracyjny (Opel Vectra z video rejestratorem), wrzucam migacz zmieniam pas i widzę, że koleś przyśpiesza, więc postanowiłem sobie odpuścić. Nagle Pan znowu zwalnia, sytuacja powtarza się 3 razy. W końcu postanowiłem pokazać królowi szos jak jedzie sportowy motocykl na 1 biegu. Nie zdążył nawet zredukować zanim byłem przed nim. Nagle widzę kierunkowskaz i Pan idzie po linii ciągłej omijając przy okazji wysepkę z niedozwolonej strony. Za chwilę wyprzedziła mnie policyjna Vectra i poszli za Panem wyciągając lizak. Postanowiłem zjechać również na parking na fajkę i przysłuchać się rozmowie [F]unkcjonariuszy z owym [P]anem (lat około 20).
F: Dlaczego stwarzał pan zagrożenie, bla, bla?
P: Bo nie lubię motocyklistów.
F: Dlaczego?
P: Bo rodzice nie pozwolili mi jeździć motocyklem.
No cóż, uzależnienie od pieniędzy rodziców nie zezwala na samodzielne myślenie. Jak zrobić coś, aby osiągnąć swój cel.
Jadę motocyklem za autem marki WV, spokojnie, bo był teren zabudowany, następnie wyjechałem poza teren zabudowany (prędkość dozwolona 90 km/h). Ale koleś w WV jedzie usilnie nadal 50 km/h. Więc patrzę się w lusterko, za mną znany numer rejestracyjny (Opel Vectra z video rejestratorem), wrzucam migacz zmieniam pas i widzę, że koleś przyśpiesza, więc postanowiłem sobie odpuścić. Nagle Pan znowu zwalnia, sytuacja powtarza się 3 razy. W końcu postanowiłem pokazać królowi szos jak jedzie sportowy motocykl na 1 biegu. Nie zdążył nawet zredukować zanim byłem przed nim. Nagle widzę kierunkowskaz i Pan idzie po linii ciągłej omijając przy okazji wysepkę z niedozwolonej strony. Za chwilę wyprzedziła mnie policyjna Vectra i poszli za Panem wyciągając lizak. Postanowiłem zjechać również na parking na fajkę i przysłuchać się rozmowie [F]unkcjonariuszy z owym [P]anem (lat około 20).
F: Dlaczego stwarzał pan zagrożenie, bla, bla?
P: Bo nie lubię motocyklistów.
F: Dlaczego?
P: Bo rodzice nie pozwolili mi jeździć motocyklem.
No cóż, uzależnienie od pieniędzy rodziców nie zezwala na samodzielne myślenie. Jak zrobić coś, aby osiągnąć swój cel.
Droga Krajowa
Ocena:
620
(672)
Komentarze