zarchiwizowany
Skomentuj
(14)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Gwoli ostrzeżenia.
Dzisiejszy telefon odebrany w firmie przypomniał mi o pewnym sposobie na wyłudzanie, tak naprawdę małopotrzebnej dobroczynności. Do rzeczy, sprawa wygląda tak. [J] - ja, [O] - osoba dzwoniąca.
[J] Firma taka a taka słucham?
[O] Janina Kowalska (dane zmyślone - prawdziwą panią Kowalską przepraszam) - chciałabym rozmawiać z właścicilem firmy
[J] słucham a w jakiej sprawie?
[O] w sprawie lokalnej a dokładnie Szkoły Podstawowej w Piekielnicach, otóż ta szkoła chciałaby zakupic na potrzeby nauczania dla każdej sali lekcyjnej mapki rejonu z występujacymi w danym rejonie ptakami (jest to jeden z przykładów, bo mogą być na inne potrzeby)
koszt takich mapek to (przykładowo) 300 zł płatych w nieprzekraczalnym terminie 3 dni po czym otrzymacie Państwo fakturę.
Pomyślicie, że dzwoni do Was pracownik szkoły? Błąd Pani się przedstawia z imienia i nazwiska ale nie wyjawia, że jest pracwonikiem firmy produkujacej te "niezbędne" w szkole mapki. Gdy mówisz, że musisz się zastanowić i prosisz o nr telefonu w celu oddzwonienia słyszysz, że w takim razie ona oddzwoni do Ciebie bo telefon u niej jest ciągle zajet.
Cały pomysł na przekręt jest taki. Wydawnictwo w "imieniu" szkół, przedszkoli, żłobków dzwoni do przedsiębiorstw i próbuje opchnąć swoje wyroby.
Dzisiejszy telefon odebrany w firmie przypomniał mi o pewnym sposobie na wyłudzanie, tak naprawdę małopotrzebnej dobroczynności. Do rzeczy, sprawa wygląda tak. [J] - ja, [O] - osoba dzwoniąca.
[J] Firma taka a taka słucham?
[O] Janina Kowalska (dane zmyślone - prawdziwą panią Kowalską przepraszam) - chciałabym rozmawiać z właścicilem firmy
[J] słucham a w jakiej sprawie?
[O] w sprawie lokalnej a dokładnie Szkoły Podstawowej w Piekielnicach, otóż ta szkoła chciałaby zakupic na potrzeby nauczania dla każdej sali lekcyjnej mapki rejonu z występujacymi w danym rejonie ptakami (jest to jeden z przykładów, bo mogą być na inne potrzeby)
koszt takich mapek to (przykładowo) 300 zł płatych w nieprzekraczalnym terminie 3 dni po czym otrzymacie Państwo fakturę.
Pomyślicie, że dzwoni do Was pracownik szkoły? Błąd Pani się przedstawia z imienia i nazwiska ale nie wyjawia, że jest pracwonikiem firmy produkujacej te "niezbędne" w szkole mapki. Gdy mówisz, że musisz się zastanowić i prosisz o nr telefonu w celu oddzwonienia słyszysz, że w takim razie ona oddzwoni do Ciebie bo telefon u niej jest ciągle zajet.
Cały pomysł na przekręt jest taki. Wydawnictwo w "imieniu" szkół, przedszkoli, żłobków dzwoni do przedsiębiorstw i próbuje opchnąć swoje wyroby.
call_center
Ocena:
80
(194)
Komentarze