Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#26141

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Gwoli ostrzeżenia.

Dzisiejszy telefon odebrany w firmie przypomniał mi o pewnym sposobie na wyłudzanie, tak naprawdę małopotrzebnej dobroczynności. Do rzeczy, sprawa wygląda tak. [J] - ja, [O] - osoba dzwoniąca.

[J] Firma taka a taka słucham?
[O] Janina Kowalska (dane zmyślone - prawdziwą panią Kowalską przepraszam) - chciałabym rozmawiać z właścicilem firmy
[J] słucham a w jakiej sprawie?
[O] w sprawie lokalnej a dokładnie Szkoły Podstawowej w Piekielnicach, otóż ta szkoła chciałaby zakupic na potrzeby nauczania dla każdej sali lekcyjnej mapki rejonu z występujacymi w danym rejonie ptakami (jest to jeden z przykładów, bo mogą być na inne potrzeby)
koszt takich mapek to (przykładowo) 300 zł płatych w nieprzekraczalnym terminie 3 dni po czym otrzymacie Państwo fakturę.

Pomyślicie, że dzwoni do Was pracownik szkoły? Błąd Pani się przedstawia z imienia i nazwiska ale nie wyjawia, że jest pracwonikiem firmy produkujacej te "niezbędne" w szkole mapki. Gdy mówisz, że musisz się zastanowić i prosisz o nr telefonu w celu oddzwonienia słyszysz, że w takim razie ona oddzwoni do Ciebie bo telefon u niej jest ciągle zajet.
Cały pomysł na przekręt jest taki. Wydawnictwo w "imieniu" szkół, przedszkoli, żłobków dzwoni do przedsiębiorstw i próbuje opchnąć swoje wyroby.

call_center

Skomentuj (14) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 80 (194)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…