Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#27033

przez Konto usunięte ·
| Do ulubionych
Jakiś czas temu przekonałam się, dlaczego ludzie w Polsce nie mogą znaleźć pracy.
Kolega otworzył sklep z alkoholem z tzw. ′wyższej półki′. Pierwsze tygodnie pracował sam, po czym zdecydował się znaleźć pracownika. Dużo nie wymagał: komunikatywność i chęć nauki - trzeba zapoznać się z rodzajami alkoholu, zapamiętać który z jakiego kraju, żeby wiedzieć co polecać klientom. Wiadomo także, że alkohol trochę waży, a sam się nie przeniesie z miejsca na miejsce.

1. Na rozmowę zgłosiło się mnóstwo osób niepełnosprawnych (co prawda ze stopniem lekkim, ale jednak), ogłaszając od razu, że nie mogą dźwigać/schylać się i tym podobne.

2. Przyszło kilka dziewcząt z obstawą w postaci rodziny, które to poza ′dzień dobry′ i ′do widzenia′ nie powiedziały ani słowa. Za to najbliżsi nie mogli przestać się rozwodzić nad umiejętnościami oraz zaletami córeczki/siostrzyczki: jaka to ona rozmowna, miła, pracowita, szybko łapie kontakt z klientem, do tego samodzielna - po prostu idealna do tej pracy.

3. Telefony - rozmowa zazwyczaj brzmiała tak:
[P]otencjalny pracownik: - Czy oferta pracy jest nadal aktualna?
[K]olega: - Tak, oczywiście.
[P]: - Yyyyyy.
Zazwyczaj na tym rozmowa się kończyła, ponieważ [P], zazwyczaj nie przemyślał, o co chciałby zapytać przyszłego pracodawcę, a [K] po pewnym czasie miał dość wyciągania od [P] co mógłby ewentualnie chcieć wiedzieć.

4. CV wysyłane na pocztę internetową. Maile najczęściej w ogóle nietytułowane, o treści listu nie wspomnę - po prostu sam załącznik i ′wyślij′. Gdy już pojawiał się tytuł, zazwyczaj brzmiał ′CV′ (co jeszcze da się przełknąć) lub, o zgrozo, ′SV′ czy ′CW′.

5. Adresy e-mail - w większości jakieś ′buziaczki′, ′karolinkaaa92′, ′myszka111′, itp. Czy tak trudno, na potrzeby szukania pracy założyć nowy e-mail, składający się z imienia i nazwiska?

6. Wykształcenie - często wypisane od samej podstawówki, poprzez gimnazjum, aż po (wreszcie) wartościowe informacje. Dziwię się, że nikt nie wpadł na pomysł, by przedszkole również umieścić.

7. Zdjęcie - mężczyźni jeszcze jako tako (choć też zdarzały się kwiatki), ale po udzieleniu mi informacji jak wyglądały fotografie niektórych pań, po prostu cycki mi opadły. Zdjęcia z wesel, czy tez innych imprez, wycięte tak, aby widać było tylko ramiona i twarz, to norma. Zdarzały się osoby, którym nawet wyciąć się nie chciało. Najlepsze były jednak ′sweet focie′ - czyli z ręki, często z dziubkiem, pod profesjonalnym kątem (czyt. z góry). Jedna pani uznała chyba, że wygląd to jej największy atut, ponieważ zdjęcie zajmowało 1/3 strony całego CV.

8. Na rozmowę przyszedł pan ′pod wpływem′ i serdecznie przekonywał, że to jego praca marzeń. ;) Po krótkiej rozmowie i zostawieniu CV, rzucił krótkie:
- Piwo to moje paliwo!
Po czym wyszedł.

9. HIT! Na rozmowę przyszła pani... w zaawansowanej ciąży. Podejrzewam, że miała nadzieje tylko podpisać papierek i od razu przejść na zwolnienie. Miała tupet.

Oczywiście pomijam liczne błędy ortograficzne, narzekanie na podłe życie podczas rozmowy, czy też przekonywanie, że zna się dosłownie wszystkie alkohole i już nic nie musi się taki delikwent uczyć.

Powinni chyba wprowadzić w szkołach dodatkowy przedmiot, uczący jak pisać CV, list motywacyjny oraz jak zachowywać się na rozmowie kwalifikacyjnej.

Mały sklepik w małym mieście

Skomentuj (67) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 716 (810)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…