zarchiwizowany
Skomentuj
(8)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Mieszkam w wieżowcu od 7 lat. Nasze mieszkanie wymagało małego remontu, ale nie mieliśmy wtedy dużo środków, więc remont był krótki i raczej cichy. Przestrzegaliśmy ciszy nocnej, od 19:00 zero wiercenia, najgłośniejsze prace zajęły nam kilka dni, ale i tak dla kilku sąsiadów było to za dużo. Mam wrażenie, że nasz remont był pierwszy od dobrych kilku lat i przerwał on błogą ciszę panującą w tym bloku. Od tego czasu kilka mieszkań zmieniło właściciela, a remonty idą na całego. Niestety mieszkańcy zakodowali - "hałasy = 5 piętro". Oto kilka przykładów
1:
Sąsiad robi mały remont przedpokoju (panele ścienne) Dzwonek do drzwi. Dwie miłe studentki z tego samego piętra grzecznie pytają, kiedy skończymy remont. Moja odpowiedź "Proszę zadzwonić do sąsiada"
2:
Jest remont na 8 piętrze. Ludzie robią wszystko, m.in wymieniają drzwi wewnętrzne i zewnętrzne, w łazience skuwają kafelki. Ogólnie wiele trudnych i głośnych prac. Każdy kto zna bloki z wielkiej płyty wie, co to za robota. Na korytarzu wystawione są materiały budowlane, więc łatwo się domyśleć, że to tu jest ten remont. W windzie pojawia się kartka "Kiedy skończy się remont na 5 piętrze?". Ktoś inny poprawił 5 na 8. Ktoś dopisał "za 2 miesiące". Kartka zniknęła.
3:
Sąsiadka wyjechała na tydzień, zostawiła 2 psy w domu. W nocy psy były same i szczekały na dwa głosy. Przychodzi sąsiadka z 4 piętra i pyta, kiedy te psy przestaną szczekać.
4:
Jeżeli musimy coś wywiercić, robimy to do godziny 19:00. Dodatkowo zainwestowaliśmy w wiertarkę i dobre wiertła do betonu, więc idzie nam to sprawnie. Tymczasem zdarzają się wiercenia o 21:00 i mam wrażenie, że ktoś nad jedną dziurą znęca się godzinę. Wtedy zastanawiam się co robi ten sąsiad, który 7 lat temu miał do nas pretensje, że wiercimy za długo.
1:
Sąsiad robi mały remont przedpokoju (panele ścienne) Dzwonek do drzwi. Dwie miłe studentki z tego samego piętra grzecznie pytają, kiedy skończymy remont. Moja odpowiedź "Proszę zadzwonić do sąsiada"
2:
Jest remont na 8 piętrze. Ludzie robią wszystko, m.in wymieniają drzwi wewnętrzne i zewnętrzne, w łazience skuwają kafelki. Ogólnie wiele trudnych i głośnych prac. Każdy kto zna bloki z wielkiej płyty wie, co to za robota. Na korytarzu wystawione są materiały budowlane, więc łatwo się domyśleć, że to tu jest ten remont. W windzie pojawia się kartka "Kiedy skończy się remont na 5 piętrze?". Ktoś inny poprawił 5 na 8. Ktoś dopisał "za 2 miesiące". Kartka zniknęła.
3:
Sąsiadka wyjechała na tydzień, zostawiła 2 psy w domu. W nocy psy były same i szczekały na dwa głosy. Przychodzi sąsiadka z 4 piętra i pyta, kiedy te psy przestaną szczekać.
4:
Jeżeli musimy coś wywiercić, robimy to do godziny 19:00. Dodatkowo zainwestowaliśmy w wiertarkę i dobre wiertła do betonu, więc idzie nam to sprawnie. Tymczasem zdarzają się wiercenia o 21:00 i mam wrażenie, że ktoś nad jedną dziurą znęca się godzinę. Wtedy zastanawiam się co robi ten sąsiad, który 7 lat temu miał do nas pretensje, że wiercimy za długo.
Uroki życia w bloku
Ocena:
149
(167)
Komentarze