Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#29257

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Jak wygląda hipopotam każdy wie. Może na żywo nie wszyscy widzieli, ale na zdjęciach czy rysunkach to już na pewno, prawda?

Byłam wtedy w I (albo II) klasie podstawówki. Na czas kilkudniowej nieobecności naszej wychowawczyni miała z nami lekcje inna pani [P], za którą raczej nikt nie przepadał.
Robiliśmy akurat ćwiczenie polegające na tym, że w książce były obrazki różnych zwierząt, a pod spodem miejsce na podpisanie co to za zwierzę. Na każde dziecko przypadał 1 obrazek i po kolei mówiło się, że to jest kot, to pies, lew, itp.

Jakiemuś koledze [K] (po tylu latach już nie pamiętam komu) trafił się... no właśnie:
[K] – To jest hipopotam...
[P] – Co to jest?!
[K] – Hipopotam...
Pani poczerwieniała, zrobiła duże oczy i poczęła się drzeć:
[P] – Jaki znowu hipopotam?! Przecież wyraźnie widać, że to świnia!!
Ktoś się cicho odzywa: - Ale świnia już była... (w istocie była kilka obrazków wcześniej)
[P] – Ale to była mała świnia, a ta tutaj... – Pokazując na hipcia – ...to jest duża świnia!
[K] – Ale proszę pani...
[P] – Nie pyskuj mi tu gówniarzu! Wymyślać ci się zachciało! To jest duża świnia, przecież widzę! DO KĄTA - NATYCHMIAST!!!

A przypomniało mi się to wszystko, bo szukając jakiejś starej książki natrafiłam właśnie na tą wyżej wspomnianą. Pod rysunkiem z hipciem widnieje nadal moim koślawym pismem: "duża świnia".

podstawówka

Skomentuj (17) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 708 (766)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…