Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#29675

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Ta sytuacja zaserwowała mi total mindfuck na resztę dnia.

Jadę sobie samochodem, daleko przede mną zapala się czerwone. Noga z gazu i się toczę na samym biegu. Nagle pan który stał na pasie do skrętu w prawo pod samymi światłami stwierdził że jednak będzie jechał prosto. Bez kierunkowskazu, mając całkowicie w poważaniu linię ciągłą, przeskoczył na sąsiedni pas, tuż przed moja maską. Prędkość niewielka, hamulce świeżo po wymianie więc zatrzymałem się praktycznie w miejscu. Nie mniej, szyba w dół i wychylam się z obowiązkiem pouczenia kierowcy o istnieniu takiego urządzenia jak lusterka.

-Hej, panie! Lusterka do czegoś służą!

Kierowca we własnej osobie nie zareagował, natomiast zareagował jego pasażer siedzący na tylnym siedzeniu. Pan w średnim wieku otworzył okno, wychylił się i powiedział głośno, ale ze stoickim spokojem jedno tylko zdanie:

-Pożrę twoją duszę, ch$@u!

Po czym schował się do środka i pojechali jak gdyby nigdy nic (już na zielonym) pozostawiając mnie z wyrazem twarzy typu "dafuq?"

Pytanie za sto punktów: co autor miał na myśli, bo ja tego nie ogarniam i nie wiem czy się bać.

drogi_publiczne

Skomentuj (18) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 560 (616)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…