TYLKO DLA LUDZI O MOCNYCH NERWACH I NAPRAWDĘ TWARDYCH ŻOŁĄDKACH...
Pewnie ktoś mi zarzuci urban-legend, ale co tam:
Jak już niektórzy wiedzą z moich poprzednich opowieści jestem lekarzem, natomiast, z różnych przyczyn zawodowych współpracuję z dość nielubianą instytucją publiczną, której zadaniem jest między innymi zapobieganie chorobom oraz nadzorowanie czystości i higieny w różnych instytucjach;) I właśnie z tej racji trafiła do mnie dziś próbka drożdżówki (hmmm... precyzyjniej - ciasta drożdżowego - taki duży placek z kruszonką), "nadziana" przez jakiegoś "genialnego" piekarza... ludzkim najprawdopodobniej (na mysi za duży;)) stolcem...
Zastanawiam się co trzeba mieć w głowie, żeby wymyślić tak "żart"... Ludzie, którzy to kupili, niestety, zorientowali się dopiero jak "doszli do nadzienia".
Dla zainteresowanych - oczywiście już trwa procedura zmierzająca do wykrycia tego "geniusza". Niestety pewnie chwilę to potrwa, ale mam nadzieję, że dorwę tego idiotę w swoje ręce.
Pewnie ktoś mi zarzuci urban-legend, ale co tam:
Jak już niektórzy wiedzą z moich poprzednich opowieści jestem lekarzem, natomiast, z różnych przyczyn zawodowych współpracuję z dość nielubianą instytucją publiczną, której zadaniem jest między innymi zapobieganie chorobom oraz nadzorowanie czystości i higieny w różnych instytucjach;) I właśnie z tej racji trafiła do mnie dziś próbka drożdżówki (hmmm... precyzyjniej - ciasta drożdżowego - taki duży placek z kruszonką), "nadziana" przez jakiegoś "genialnego" piekarza... ludzkim najprawdopodobniej (na mysi za duży;)) stolcem...
Zastanawiam się co trzeba mieć w głowie, żeby wymyślić tak "żart"... Ludzie, którzy to kupili, niestety, zorientowali się dopiero jak "doszli do nadzienia".
Dla zainteresowanych - oczywiście już trwa procedura zmierzająca do wykrycia tego "geniusza". Niestety pewnie chwilę to potrwa, ale mam nadzieję, że dorwę tego idiotę w swoje ręce.
duża sieć spożywcza na południu Polski...
Ocena:
792
(836)
Komentarze