Ciąg dalszy historii (http://piekielni.pl/34243) o rozwiązywaniu umowy z Aster/UPC.
Po perypetiach opisanych w tamtej historii myślałem, że mam już spokój. Umowa rozwiązana, sprzęt oddany, rachunki popłacone.
O, ja naiwny!
Wczoraj dostałem fakturę korygującą, z której wynika, że muszę dopłacić 43 zł za zmianę usług oraz 67 zł za wcześniejsze rozwiązanie umowy. W sumie 110 zł do dopłacenia.
Dzwonię do UPC. W życiu nie nasłuchałem się tyle tej durnej melodyjki w oczekiwaniu na połączenie. W końcu zgłasza się konsultantka. Wyjaśniam, w czym rzecz. Pani wysłuchuje, prosi o chwile cierpliwości i włącza muzyczkę...
Po kilku minutach oznajmia mi, że umowę rozwiązałem na 8 dni przed końcem, więc kara jak najbardziej się należy, a jeśli się nie zgadzam, to mogę złożyć reklamację. Odpowiadam, że reklamację składałem już wcześniej i że w odpowiedzi napisano jak byk, że umowa zostanie rozwiązana w prawidłowym terminie. Pani oczywiście znów prosi o chwilę cierpliwości i... tak! włącza muzyczkę...
Po kolejnych kilku minutach okazuje się, że... faktycznie opłaty naliczono niesłusznie, w związku z tym dostanę kolejną fakturę korygującą i podobno jestem rozliczony z UPC na zero.
Czekam na fakturę i drżę...
Po perypetiach opisanych w tamtej historii myślałem, że mam już spokój. Umowa rozwiązana, sprzęt oddany, rachunki popłacone.
O, ja naiwny!
Wczoraj dostałem fakturę korygującą, z której wynika, że muszę dopłacić 43 zł za zmianę usług oraz 67 zł za wcześniejsze rozwiązanie umowy. W sumie 110 zł do dopłacenia.
Dzwonię do UPC. W życiu nie nasłuchałem się tyle tej durnej melodyjki w oczekiwaniu na połączenie. W końcu zgłasza się konsultantka. Wyjaśniam, w czym rzecz. Pani wysłuchuje, prosi o chwile cierpliwości i włącza muzyczkę...
Po kilku minutach oznajmia mi, że umowę rozwiązałem na 8 dni przed końcem, więc kara jak najbardziej się należy, a jeśli się nie zgadzam, to mogę złożyć reklamację. Odpowiadam, że reklamację składałem już wcześniej i że w odpowiedzi napisano jak byk, że umowa zostanie rozwiązana w prawidłowym terminie. Pani oczywiście znów prosi o chwilę cierpliwości i... tak! włącza muzyczkę...
Po kolejnych kilku minutach okazuje się, że... faktycznie opłaty naliczono niesłusznie, w związku z tym dostanę kolejną fakturę korygującą i podobno jestem rozliczony z UPC na zero.
Czekam na fakturę i drżę...
Aster/UPC
Ocena:
406
(464)
Komentarze