Historia opowiedziana mi przez znajomego lekarza weterynarii.
Otóż pan doktor został dziś wezwany do potwierdzenia zgonu psa. Przykre, ale bywa. Jednak jak do tego doszło?
W pewnej miejscowości - niewielkiej, ale jednak na tyle dużej, by była tam komenda policji - pewna pani idąc po chodniku wzdłuż szosy w centrum miasteczka spuściła ze smyczy rasowego, niewielkiego psa. Pies wyskoczył z krzaków oddzielających chodnik od jezdni prosto pod samochód. Niestety kierowca nie miał szans wyhamować, a uderzenie nawet przy stosunkowo małej prędkości - w tym wypadku niecałe 50km/h - rzadko kończy się tylko zadrapaniami. Pies niestety nie przeżył.
Pani Właścicielka wezwała policję.
Efekt? Mandat za spuszczenie psa ze smyczy na terenie miasta: 200 zł. Rachunek za wezwanie weterynarza: 100 zł. Obowiązek dostarczenia na policję zaświadczenia, że pies został skremowany (w takim przypadku procedura obowiązkowa) - kremacja 800 zł. W dodatku właściciel samochodu, który potrącił psa, może Panią pozwać o odszkodowanie.
Pani Właścicielka oświadczyła, że pozwie Policję za niedopełnienie obowiązków służbowych.
A wystarczyło trochę pomyśleć.
Otóż pan doktor został dziś wezwany do potwierdzenia zgonu psa. Przykre, ale bywa. Jednak jak do tego doszło?
W pewnej miejscowości - niewielkiej, ale jednak na tyle dużej, by była tam komenda policji - pewna pani idąc po chodniku wzdłuż szosy w centrum miasteczka spuściła ze smyczy rasowego, niewielkiego psa. Pies wyskoczył z krzaków oddzielających chodnik od jezdni prosto pod samochód. Niestety kierowca nie miał szans wyhamować, a uderzenie nawet przy stosunkowo małej prędkości - w tym wypadku niecałe 50km/h - rzadko kończy się tylko zadrapaniami. Pies niestety nie przeżył.
Pani Właścicielka wezwała policję.
Efekt? Mandat za spuszczenie psa ze smyczy na terenie miasta: 200 zł. Rachunek za wezwanie weterynarza: 100 zł. Obowiązek dostarczenia na policję zaświadczenia, że pies został skremowany (w takim przypadku procedura obowiązkowa) - kremacja 800 zł. W dodatku właściciel samochodu, który potrącił psa, może Panią pozwać o odszkodowanie.
Pani Właścicielka oświadczyła, że pozwie Policję za niedopełnienie obowiązków służbowych.
A wystarczyło trochę pomyśleć.
mała miejscowość
Ocena:
639
(709)
Komentarze