Pracowałem kiedyś jako listonosz. Miałem dostarczyć przekaz pocztowy, naciskam przycisk domofonu a tam:
- Zarząd budowy jaskiń, słucham...
Zreflektowałem się szybko i odparłem:
- Centrum Lotów Kosmicznych, Komandor Kennig, otwierać!
Zabrzęczał dzwonek otwarcia drzwi do klatki, a ja wbiegłem na 4 piętro dostarczyć kasę.
Otworzyła mi pani ok 35 lat i zaśmiewając się powiedziała:
- Oj przepraszam pana, myślałam, że to syn...
- Zarząd budowy jaskiń, słucham...
Zreflektowałem się szybko i odparłem:
- Centrum Lotów Kosmicznych, Komandor Kennig, otwierać!
Zabrzęczał dzwonek otwarcia drzwi do klatki, a ja wbiegłem na 4 piętro dostarczyć kasę.
Otworzyła mi pani ok 35 lat i zaśmiewając się powiedziała:
- Oj przepraszam pana, myślałam, że to syn...
Ocena:
2023
(2163)
Komentarze