Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#42737

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Kolega Marek mieszka sobie spokojnie z rodzicami w kilkupiętrowym bloku.
Pewnego dnia, gdy odpoczywał sobie po zajęciach w domu, a rodzice jego byli jeszcze w pracy, do drzwi zapukała mu sąsiadka.

Pani ta w bardzo przesadny sposób zawsze "dbała" o wizerunek swój jak i swojej świątyni na parterze ale do rzeczy:
Gdy uchylił drzwi, do mieszkania dosłownie wskoczyła w/w sąsiadka krzycząc, że ona muuuusi do toalety.
Kolega kulturalny to kobiecinę pokierował do wc. Niby taka sąsiedzka pomoc nie? No nie tak do końca.
Po wyjściu pani z toalety niestety kolega zapytał ją wprost dlaczego nie mogła tego zrobić u siebie w domu?
Odpowiedź pani sąsiadki:
- A no bo ja mam zaraz gości po długiej podróży i nie chcę żeby mi gównem śmierdziało, a niedawno toaletę myłam.
...Tak pani wprosiła się na "to drugie".

Marek już nie mówi jej "dzień dobry".

blok

Skomentuj (28) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 869 (961)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…