Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#44116

przez Konto usunięte ·
| Do ulubionych
Będzie znów historia związana z ratownictwem, a raczej związana z nim być przymusowo. Jako że ratownik na jeziorze umieć pomoc wezwać musi, zasięg jest tylko w paru miejscach, a języka z indiańskich znaków dymnych, ani murzyńskich bębnów nie opanowaliśmy, prezes zapytał, czy ktoś miałby czas, ochotę i pieniądze na szkolenie w używaniu rac świetlnych, a on co do rac, sfinansuje ze środków WOPR.

Jako, że pewien uroczy urzędnik racę do broni palnych niebezpiecznych zaliczył (ależ oczywiście znane są miliardy przypadków kiedy to facet mając jedynie racę świetlną, lub broń hukową, stał się psychopatą i powyrzynał setki ludzi), pozwolenie na broń potrzebne. Wniosek poszedł. Wniosek zaakceptowany. Potrzebna wizyta u psychologa, czy aby k100 ma wszystkie klepki na miejscu, i zadatki na psychopatę, bo kaftan szyty na miarę potrzebny. Wchodzę, pani psycholog[P] około 40-paru lat, siedzi w gabinecie, podaję jej papiery z czym i jak przychodzę i słyszę:

[P]-Czy Pan twierdzi, że broń rozwiązuje wszystkie Pana problemy?
[J]-Według mnie tak, rozwiąże problemy związane z wołaniem o pomoc, poszkodowany może być dowożony do dyżurki i dowództwo będzie uprzedzone, że karetkę trzeba wcześniej załatwić, wie Pani, to wszystko potrzebuje czasu.
[P]-Czyli Twierdzi Pan, że przemoc rozwiązuje wszystkie Pana problemy w życiu?
[J]-Chwila, tego nie powiedziałem.
[P]-Powiedział Pan. Broń to przemoc, a Pan twierdzi, że broń rozwiąże wszystkie Pana problemy.
[J]-W pracy tak.
[P]-Czyli stosuje Pan agresję w stosunku do swoich kolegów z pracy?
[J]-PRZEPRASZAM CO TO DO CHOLERY ZA PYTANIE?
[P]-Nie panuje Pan nad gniewem. Myśli Pan, że będzie Pan w stanie mając konflikty z kolegami w pracy użyć broni w sposób bezpieczny?
[J]-Proszę Pani, to są oszczerstwa. Pani sugeruje że jestem niestabilny psychicznie i zrobię komuś krzywdę zwykłym pistoletem na race.
[P]-To Pan tak twierdzi PODŚWIADOMIE.

Dalej nie kłóciłem się z babą, bo gadaj z głupią. Jeszcze w kaftanie skończyłbym, a wolę czerń od bieli. W następnym tygodniu jadę do stolicy regionu, do INNEGO psychologa, nieważne jakiego, byle nie do niej.
Puentę zostawiam Wam.

psycholog

Skomentuj (62) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 624 (796)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…