Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#45913

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Opowieść należy zacząć od tego, że pracując na kolei, przechodzę kolejne stopnie awansu, docelowo na maszynistę. Pracowałem na warsztacie przy utrzymaniu składów, potem jeździłem jako pomocnik maszynisty (w praktyce to stanowisko wygląda tak, że wykonuje się pracę maszynisty ucząc się jej, tylko pod nadzorem pełnoprawnego maszynisty), a teraz po zdanych już kolejnych egzaminach zacząłem jeździć samodzielnie. Los tak chciał, że zmieniając stanowisko z pomocnika na maszynistę, musiałem zmienić też zakład pracy - nowi ludzie, a przede wszystkim nowe zwyczaje, także wśród warsztatowców.

Ostatnio przekonałem się o tym na własnej skórze podczas jednej z pierwszych służb samodzielnie. Prowadząc pociąg (elektryczny zespół trakcyjny, najpospolitsza osobówka) zadziałało jedno z zabezpieczeń elektrycznych. Nie mogąc go odblokować z pulpitu maszynisty, doturlałem się do najbliższej stacji i poszedłem odblokować "z szafki" (to wiecznie zamknięte WC na środkowym wagonie, jest tam większość aparatury elektrycznej), ale żadna z lampek zabezpieczeń się nie pali. Wycieczka do drugiej identycznej szafki, na kolejnym wagonie. Również żadne zabezpieczenie nie zadziałało. Szybka rewizja informacji z kursów, książek, przekazywanych przez doświadczonych kolegów po fachu... i żadne proste rozwiązanie mi do głowy nie przychodzi, trzeba będzie się jakoś bardziej skomplikowanie naprawić. Już miałem się za to brać, kiedy mnie olśniło, że różne oszołomy mogą naprawiać w moim nowym zakładzie tabor. Przeczucie mnie nie myliło.

Warsztatowcy najwyraźniej wyszli z założenia, że jeśli świeci się lampka, która świecić się nie powinna, a nie możesz zlokalizować usterki, należy... wykręcić lampkę! Zabezpieczenie okazało się zadziałać, tylko przez wykręconą, ale pozostawioną na swoim miejscu żarówkę, nie było to zasygnalizowane maszyniście.

* Historia posiada uproszczenia, które czynią ją łatwiej strawną dla przeciętnego człowieka, więc info dla znawców - tabor EN71, zadziałany różnicowy w drugim silnikowym.

komunikacja_miejska

Skomentuj (21) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 401 (501)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…