Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#46524

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Na przełomie lat 80 i 90 pracowałem w przybytku dumnie zwanym Miejskie Centrum Kultury. W owych czasach dyrektorem był pan Iksiński a głównym księgowym pan Igrekowski.

Kilka razy w roku placówka organizowała większe przedsięwzięcia jak przeglądy teatrów szkolnych, koncerty kogoś sławnego. Nagradzani byliśmy uściskiem dłoni, uśmiechem oraz słowami "dobra robota".

Jednego dnia kolega (jako goniec) szedł jak zwykle z pismami do prezydenta miasta. Nagle przychodzi do mnie wkurzony jak diabli i pokazuje co wypadło z jednej (niezaklejonej) koperty.

Na kartce papieru napisano:

Po udanym przeprowadzeniu (nazwa imprezy) wnioskuję o przyznanie nagrody w wysokości po (tutaj wpisana jest kwota odpowiadająca dwumiesięcznej pensji mojej matki) dyrektorowi panu Iksińskiemu i głównemu księgowemu panu Igrekowskiemu.

Podpisano: Dyrektor Iksiński, Główny księgowy Igrekowski.

MCK

Skomentuj (31) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 917 (971)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…