Trochę o ludzkiej hipokryzji.
Pracuje w Urzędzie Stanu Cywilnego w małej miejscowości.
Mój kolega z pracy uważa się za wielkiego katolika. Służy do mszy, celibat itp. Normalnie święty. Zapytany czy udzieliłby ślubu komuś o innej kolorze skóry powiedział że nie bo to nie ludzie, i jeszcze wezwał by Urząd Emigracyjny.
Prawdziwie miłujący bliźnich chrześcijanin.
Pracuje w Urzędzie Stanu Cywilnego w małej miejscowości.
Mój kolega z pracy uważa się za wielkiego katolika. Służy do mszy, celibat itp. Normalnie święty. Zapytany czy udzieliłby ślubu komuś o innej kolorze skóry powiedział że nie bo to nie ludzie, i jeszcze wezwał by Urząd Emigracyjny.
Prawdziwie miłujący bliźnich chrześcijanin.
USC
Ocena:
570
(864)
Komentarze