Wracałam z moim chłopakiem przed godziną z poczty. Na skrzyżowaniu ulic Łobzowskiej i Garbarskiej zobaczyliśmy grupę pijanych anglików, którzy wbiegli na drogę, zachwyceni z tego, że samochody się zatrzymują (pogoda idealna na taką zabawę).
Najlepsze jednak w tym wszystkim było to, że zaraz obok nas stał zaparkowany samochód Straży Miejskiej. A co zrobili dzielni strażnicy, kiedy grupa przechodziła obok nich? Zgasili światło w samochodzie i udawali, że wcale ich tam nie ma.
Szkoda, że ich nie nagrałam.
Najlepsze jednak w tym wszystkim było to, że zaraz obok nas stał zaparkowany samochód Straży Miejskiej. A co zrobili dzielni strażnicy, kiedy grupa przechodziła obok nich? Zgasili światło w samochodzie i udawali, że wcale ich tam nie ma.
Szkoda, że ich nie nagrałam.
straż miejska kraków
Ocena:
675
(755)
Komentarze