Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#49519

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Często czytam piekielnych i lubię opowiadać niektóre ciekawe historie innym ludziom. Zapewne wszyscy pamiętacie sytuacje z dzieckiem, które zmarło, bo karetka nie została wysłana. Ktoś napisał historie jak to niektórzy ludzie bez powodu dzwonią po karetkę, myślą że to darmowa taksówka i narażają tym życie kogoś, kto naprawdę potrzebuje szybkiej pomocy. Właśnie tą historie opowiedziałem mojej mamie, której przypomniała się historia opowiedziana jej przez moją ciocie, która pracuje w szpitalu.

Zima, śniegu ponad pół metra. Do szpitala dzwoni babcia, która twierdzi że boli ją za mostkiem i nie może wytrzymać z bólu. Starsza kobieta mówiła przekonująco, więc wzięto ją na poważnie i natychmiast wysłano karetkę. Dom daleko od głównej drogi, brak dojazdu ze względu na dużą ilość śniegu, więc ratownicy wzięli nosze i biegną z pomocą po śniegu jakieś 300 metrów. Dobiegają wykończeni na miejsce, wbiegają do domu i widzą starszą kobietę, która leży na łóżku. Pytają się gdzie ją boli, a ona otwiera usta i pokazuje palcami w głąb otworu gębowego. Otóż okazało się że Pani miała mostek na zębach i gdzieś tam obtarła dziąsło.

Nie wiem na co kobieta liczyła, może myślała że ratownicy to dentyści, albo że karetką zawiozą ją do odpowiedniego lekarza. Nikt nie pomyślał że chodzi o mostek na zębach, a ratownicy nie dość że musieli się napocić żeby tam dotrzeć, to przypuszczam że nie trwało to krótko i karetka, która w tym czasie się marnowała mogła uratować komuś życie.

służba zdrowia

Skomentuj (5) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 425 (489)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…