Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#49886

przez Konto usunięte ·
| Do ulubionych
Jeden z absurdów o budowie dróg w Polsce.
O tym, że gdzieś wybudowano drogę, a jakiś czas potem na tej samej drodze zaczęto robić kanalizację zapewne każdy z Was słyszał. W mojej historii jednak nie będzie chodzić o kanalizację.

Kilka lat temu w moim mieście postanowiono wybudować kilka rond. Jedno z nich miało powstać na skrzyżowaniu, którym dojeżdżało się z przedmieść do miasta, ale i z miasta na giełdę. W niedzielę można było nerwicy dostać chcąc gdziekolwiek tą drogą dojechać, więc rondo niezły pomysł. Jednak z budową ronda wiązało się poszerzenie drogi znajdującej się przy giełdzie. Również świetny pomysł, jeden pas pozwala chętnym dojechać na giełdę, a drugi mieszkańcom przedmieść do ich domów.

Spytacie gdzie w tej sytuacji, może nie piekielność, ale absurd. Otóż, żeby poszerzyć drogę trzeba było zwęzić chodnik, na którym były latarnie. Tak, na początku poszerzono drogę bez usunięcia latarń. Efekt, piękna szeroka droga, jednak nie cała do użytku (chyba że ktoś chciał sobie pojeździć slalomem :)). Dopiero jakiś czas potem przybyła ekipa, która latarnie usunęła kosztem uszkodzenia części nowej drogi, a kolejnym krokiem była naprawa w/w nawierzchni.

Nie ma to jak mieć dobry pomysł z trochę gorszym wykonaniem.

drogi

Skomentuj (8) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 371 (419)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…