Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#50317

przez Konto usunięte ·
| było | Do ulubionych
Ostatnio wracam ze znajomymi ze szkoły, ja idę do swojego samochodu, oni do swojego ale wciąż w tym samym kierunku. Nagle patrze, a tam Pan Policjant stoi przy moim auteczku i już widzę białą karteczkę za wycieraczką.
Znajoma mówi: Oo, chyba mandacik się szykuje! ( i kątem oka widze głupi uśmieszek na twarzy... bardzo smieszne)
Podbijam do Policjanta, znajomi też, oczywiscie ciekawość rzeczą ludzką.
Policjant pyta czy moje, ja potwierdzam, troche oburzona pytam dlaczego mandacik jak wieczorami parking za friko (2 razy sprawdzałam)?! Policjant informuję mnie owszem za friko, ale po 19 parking tylko dla mieszkańców (centrum miasta), więc albo płacę stóweczkę albo laweta zaraz bedzie i zabiera mi furę i tak z wszystkimi samochodami na tej ulicy. Ja oczywiscie gotówki nie mam, kartą nie mozna wiec czekam aż moj luby przyjedzie mnie poratować, wtem odzywa się znajoma (mało przejeta sytuacją, troche rozbawiona bo przeciez to nie jej samochód) i mówi że jak ogarnę to oni idą bo zimno i wogole.Ja troche zła bo kurde, nie zabawne a ona sie chamsko smieje pod nosem, ale co zrobię nie bedę jeszcze wrzeszczec na nią. Znajomi sie oddalają w stronę ich samochodu a tu Policjant krzyczy i mowi że po tamtej stronie ulicy juz samochody są odcholowane i (trochę z uśmiechem na twarzy) wrecza im wizytówke gdzie odebrać autko...wtedy słyszałam same k*rwy, że jakim prawem i jakie to k*tasy...
Piekielne zachowanie kolezanki nie popłaciło bo wkoncu to nie mi z konta uciekło ponad 5 stów, a mimo to ze ona zachowała sie w taki sposób ja i tak rzuciłam ich pod dom, bo ponoć trzeba być miłym dla innych.... :)
nie ukrywam że przeszła mi złość na nią jak sie dowiedziałam gdzie znajduję sie jej auto :)

policja znajomi

Skomentuj (5) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -15 (31)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…