Jedzie sobie człowiek spokojnie w autobusie i razem z towarzyszami niedoli walczy o kawałek przestrzeni do oddychania. Stoję sobie grzecznie, z torebką przed twarzą coby jakaś dobra dusza nie pozbawiła mnie jej zawartości, gdy dostrzegam młodziutką dziewczynę. Czemu zwróciła moją uwagę? Ponieważ pan w wieku średnim (za średni uważam ok. 30-40 lat) co jakiś czas "przypadkiem" klepie ją w pośladki. Gdy usiłuję zebrać moją szczękę z podłogi, dziewczyna powoli czerwienieje.
W pewnym momencie odwraca się i patrzy panu prosto w oczy.
[D]: Przepraszam czy pan jest pedofilem, czy każdego po tyłku maca?
Nikt nie klaskał, a pan autobus opuścił na następnym przystanku.
W pewnym momencie odwraca się i patrzy panu prosto w oczy.
[D]: Przepraszam czy pan jest pedofilem, czy każdego po tyłku maca?
Nikt nie klaskał, a pan autobus opuścił na następnym przystanku.
komunikacja_miejska
Ocena:
851
(909)
Komentarze