Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#53332

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Moja mama jakiś rok temu miała zabieg operacyjny i po rozmowie z lekarzami zdecydowała się na znieczulenie w kręgosłup. Bo po co usypiać, bezpieczniej no i szybciej pani dojdzie do siebie.

Cała szopka zaczęła się po jakiś 3-4 miesiącach od zabiegu. Mamę zaczęły boleć nogi do takiego stopnia, że nie spała po nocach, łykała ciągle prochy przeciwbólowe, które nic nie dawały no i ogólnie nie nadawała się do życia.
Poszła do pracy, 1 dzień, 2 dzień, ale 3 już nie mogła się podnieść z łóżka. No to do lekarza. Oczywiście szereg badań u różnych specjalistów. Żeby wam nie skłamać to chyba była u 6 i nic. No to od swojej doktor dostała skierowanie do szpitala. O dziwo przyjęli dość szybko. Poleżała sobie tak z 5 dni bo weekend się znalazł no, a przecież jej nie wypiszą bo nie ma lekarza prowadzącego. Przeprowadzili raptem kilka badań bo bazowali na tych wcześniejszych. O dziwo wszystko w porządku okaz zdrowia, ale że boli to leki przeciwbólowe - Tramal najmocniejsze co mieli, tak dawali, że mama ledwo kontakt ze światem.

W wypisie wszystkie badania jak najlepsze więc trzeba się udać do swojego lekarza niech coś wymyśla. Niestety doktór skończyły się pomysły co może być przyczyną tego bólu więc kolejne skierowanie do szpitala, w którym napisała, że trzeba przeprowadzić szczegółowe badania.

No to mama po szpitalach, ale najbliższe przyjęcie na listopad może grudzień.... Dzięki znajomością przyjęli w lipcu. Radocha może coś poradzą. Lecz tam ta sama śpiewka popatrzyli we wcześniejsze badania wszystkie ok wiec nie ma potrzeby robić ponownie. Zrobili mamie akupunkturę, masaż prądem i inne cuda. Nie pomogło więc leki przeciwbólowe by jakoś mogła funkcjonować. Jeden brak tolerancji i mamie ciśnienie w górę, no to drugi to samo, przy trzecim nic się nie dzieję, no to lekarze stwierdzają, że będą podawać tyle, że mama zgłasza, że po nim ból jak jest to jest, ale to nic nadal będzie pani łykać.

W końcu po 12 dniach leżenia i praktycznie bezcelowego zajmowania łóżka wypis, a tam najlepsze:

Diagnoza - polineuropatia czuciowa
Badanie takie, a takie (niestety nie pamiętam jakie)- wykluczyło polineuropatię czuciową.

I bądź tu mądry człowieku stwierdzają chorobę, którą w drugiej linijce wykluczają. Mamę jak boli tak boli, a lekarze nie wiedza co jej jest.

służba_zdrowia

Skomentuj Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -9 (17)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…