Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#54524

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Moi rodzice, a zarazem i ja poniekąd też, jesteśmy szczęśliwymi (bądź nie) posiadaczami urządzenia dawno zapomnianego przez postęp - telefonu stacjonarnego. Nie ważne czemu wciąż jest, ważne że cieszy się niesamowitym zainteresowaniem ze strony telemarketerów. Rozumiem, że muszą dzwonić, taka ich praca, staram się ich wysłuchać (zwykle gdy wyświetla się zastrzeżony tylko ja mam odwagę odebrać), ale zdarza się, że nie ma człowiek czasu. Wtedy staję się nieco piekielny - udaję obcokrajowca.
Opowiadałem tutaj, że rosyjski bardzo się przydaje. Rozumiem, że teraz mało ludzi uczy się tego języka i zwykle dwa słowa po rosyjsku powodują zakończenie rozmowy, ale żeby po angielsku nikt się nie odważył porozmawiać?

Przykład z jednej z rozmów [J]a, [T]elemarketer:
T: Dzień dobry, dzwonie z firmy takiej i takiej...
J: Sorry, I don't understand, my Polish is very bad.
T: Aha... Ale nic pan nie rozumie?
J: I don't understand, could you speak English?
T: No trudno, do widzenia.

Oczywiście przykładów jest więcej.
Wiem, że jestem piekielny dając im tak ciężkie zadanie jakim jest rozmowa po angielsku, ale przecież teraz wszędzie go wymagają przy zatrudnianiu. Chociaż głupie 'good bye' by starczyło. Ach ta bariera językowa.

Jako smaczek rozmowa [Z]najomego, który, jak większość, nie przepada za rozmową z [T]elemarketerami:
T: Dzień dobry, firma taka i taka...
Z: Nie mogę rozmawiać bo jadę samochodem do Kalifornii.
T: Aha, to nie przeszkadzam, do widzenia.

call_center

Skomentuj (15) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 55 (201)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…