Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#58206

przez Konto usunięte ·
| Do ulubionych
Jestem pozywany przez ojca od 13 lat...

Mam 18 lat, za 2,5 miesiąca matura, jednak oprócz goniących terminów mam na głowie jeszcze jedną sprawę. Uznałem, że idealnie nada się do tego serwisu. Widziałem tutaj sprawy o złych kurierach, kasjerkach, czy ochroniarzach. Uważam, że ta historia jest delikatnie bardziej piekielna.

Urodziłem się w roku 1995, w mieście słynącym z pierników. W roku 2000 ojciec zostawił mnie i matkę, całość zaczęła się w roku 2001, kiedy mój dziadek Andrzej przepisał na mnie w spadku wszystko co miał. Całość została wyceniona na 1 200 000 zł. Mój "ojciec" został całkowicie pominięty w testamencie, co było mu nie na rękę. Dowiedział się, że polskie prawo sankcjonuje tzw. "prawo do zachowku", czyli jako, że jest potomkiem z pierwszej linii i został pominięty, to ma prawo wymagać ode mnie połowy wartości spadku "w pieniądzach".

Tak więc od 6 roku życia miałem trochę ponad 600 tys. zasądzonego wyroku karnego, ironia losu co? 6-cio latek jest dłużny własnemu ojcu ogromną sumę pieniędzy. No cóż zrobić, jedynie pogodzić się z własnym losem.

Ostatnie wyliczenia (styczeń 2014) donoszą, że jestem mu jeszcze winien ok. 550 tys. Jest to z powodu cały czas rosnących odsetek. Dodatkowo oszukuje w fakturach, ponieważ jako, że byłem nieletni i jednocześnie dłużny mu pieniądze - przejął funkcję wykonawcy testamentu i jednocześnie zarządcy spadku (1/2 kamienicy, 2 mieszkania w innej kamienicy i jeden lokal własnościowy w bloku). Najlepsze jest to, że będę mógł wykazać, że mnie oszukuje dopiero gdy cała sprawa się zakończy, czyli gdy oddam mu cały dług. Dodam jeszcze tylko, że zapłaciłem mu już ponad 730 tys.

Rozumiem to, że ma do tego prawo, gdyby padło pytanie: gdzie piekielność całej sprawy?
- od 13 lat jestem pozywany do sądu przez WŁASNEGO OJCA.
- w czerwcu 2013, gdy "wchodziłem" w pełnoletność posiadałem jedynie dług na niebagatelną kwotę.
- rozumiem, ten człowiek wedle prawa domaga się swojego, czyli chciał połowy wartości kamienicy. Ale dług jaki mi pozostał i to, na ile go spłaciłem przewyższają wartość jego roszczeń ponad dwukrotnie.

tatuś

Skomentuj (170) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 743 (963)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…