Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#59157

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Zawsze dobra pora na historię o porach ... "Z serii kochani sąsiedzi działkowicze"

Mój tata odkąd mamy ogródek działkowy uprawia różne zdrowe warzywka i owoce.
Dobrych parę tygodni trwało zanim doprowadził działkę do stanu używalności aby można było zasadzić warzywa. Pory, marchewki, sałata. Wszystko starannie pielęgnowane, bo jak wiadomo, swoje, zadbane to zdrowe :)
Pewnego pięknego dnia, kiedy wpadliśmy na działkę na południowe grillowanie zauważyliśmy ślady dużych najprawdopodobniej męskich butów.
Nasza bramka wejściowa jest z gatunku tych niewysokich, więc nie jest sztuką ją przeskoczyć.

Ku naszemu zdziwieniu wszystkie śliczne pory zniknęły. Śladów było więcej dookoła domku, pod folią, natomiast złodziejowi przypadły do gustu tylko i wyłącznie pory.
Tata, jak to tata, zagotował się, bo tygodnie siania i pierdylenia przy zieleninie poszły w tango... Jak jednak napędzić złodziejowi "stracha"?

Kilka godzin później na naszej furtce pojawiła się informacja dobitnie informująca złodzieja, że "Wszelkie warzywa i rośliny znajdujące się na tej działce zostały spryskane silnie trującym środkiem zwalczającym robactwo. Środek ulatnia się po około 3 tygodniach, spożycie grozi zatruciem". Od tego czasu, nasze roślinki
mają się cudownie. Smacznego :-)

działka sąsiedzi złodziej nauczka

Skomentuj (13) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 419 (531)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…