Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#60126

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Piekielna Pani z kiosku.

Wynajmuję stare mieszkanie w kamiennicy, gdzie prąd jest na tak zwane "kartki". Chodzi o to, że mam urządzenie, (wybaczcie, nie wiem jak się nazywa) do którego można kupić prąd w niektórych kioskach, albo bezpośrednio u dostawcy.
Kiedy widzę, że jednostki prądu niebezpiecznie zbliżają się ku końcowi, wyruszam z trasę, by owy prąd dokupić. W kiosku, do którego mam najbliżej pracują dwie panie. Jedna obeznana, druga niestety mniej. No i o tej drugiej będzie historia.

-Dzień dobry, ja po prąd.
I podaję karteczkę z kodem, który trzeba zeskanować.
-Prądu dziś nie sprzedajemy! Awaria!
Ok, jakoś wytrzymam. Przyjdę dnia kolejnego.

Dzień kolejny.
Przychodzę do kiosku, ta sama gadka, podaję kartkę.
-Proszę przyjść jutro, dziś nie mogę sprzedać, od 6-14 można prąd kupić.

Jestem już lekko poddenerwowana, prądu mam bardzo mało, ale cóż poradzić.
W lodówce nie mam praktycznie nic, więc postanawiam ją odłączyć, mając nadzieję, że dzięki temu, chociaż światło do końca dnia będę miała, wszak pouczyć się trzeba.

Kolejny dzień. Zajęcia do 13.30 z przerwą do 14.00, biegnę z wywieszonym językiem do kiosku, bo przecież trzeba kupić prąd.
Jestem na miejscu. Podaję kartkę.
-Dzień dobry, dziś już można prąd kupić?
-Oczywiście, a czy kiedyś nie było można?
Pani lekkie zdziwienie na twarzy, a ja brwi podciągnęłam ze zdziwienia pod samą linię włosów.
-Od dwóch dni podobno jest awaria, i nie dało się kupić.
-Jaka awaria? Nikt mi nic nie powiedział! Po czym bierze kartkę, skanuje, ja płacę, i prąd mam.

Okazuję się, że Pani pracująca tam pół roku zbywała wszystkich klientów chcących doładować prąd, bo nie potrafiła się obsłużyć urządzeniem, które prąd "wydawało".

Po tej rozmowie z kobietą, która okazała się właścicielką kiosku, nigdy nie zobaczyłam już sprzedawczyni, dzięki której na jej zmianach była "awaria".

A ja lodówkę podłączyłam, a z nową pracownicą kiosku można i miło porozmawiać, i prąd dokupić.

ul. Długa

Skomentuj (19) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 630 (674)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…