Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#60149

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Historia sprzed dokładnie kilkunastu minut.
Trochę chaotyczna, bo trzęsie mną jak nigdy, ale też tak to przebiegało.

Siedzę ja sobie i przeglądam piekielnych, kiedy nagle dzwoni mój telefon. Na wyświetlaczu numer mojej koleżanki (dla potrzeb historii [K]) z klasy. Odbieram i słyszę chlipanie i ciche:
- Błagam, oddzwoń... BIP BIP BIP.
Oho, niedobrze. [K] zwierzyła mi się kiedyś, że miała depresję, więc spodziewając się najgorszego, robię to o co mnie poprosiła.

Pierwsze podejście. Nie odbiera.
Zaczynam się martwić.

Drugie podejście. Nie odbiera.
Zaczynam się denerwować.

Trzecie podejście. Nie odbiera.
Zaczynam się bać.

Czwarte podejście. ODEBRAŁA.
Oddycham już swobodniej i adrenalina mi spada. Nie na długa jednak. W tle słyszę krzyki, a [K] już nie chlipie tylko płacze do słuchawki.

Ja - Halo! Dziewczyno, co się tam dzieje?! Czemu płaczesz?! Co się stało?!
[K] - (prawie szeptem) Mam białaczkę.

W tym momencie pomyślałam najzwyczajniej w świecie "O K$#*A MAĆ, no to pięknie", a powiedziałam
Ja - Jak to?! Skąd wiesz?
[K] - Odebrałam dzisiaj swoje wyniki krwi. Były na nich jakieś odchylenia. Małe według mnie, ale pokazałam je też mojej mamie. Ona to obejrzała i stwierdziła, że to najprawdopodobniej białaczka...

Gwoli wyjaśnienia matka [K] to pielęgniarka psychiatryczna. Nie mam pojęcia, czy osoba z wykształceniem pielęgniarskim ma możliwość wydania takiego wyroku, ale jedno wiem NA STO PROCENT. To skończona s... zła i złośliwa osobistość (choć to niewypowiedziane określenie jest o wiele bardziej adekwatne), a jej ulubionym zajęciem jest znęcanie się nad swoimi dziećmi i straszenie ich.Doskonały z niej materiał na kilka innych historii, ale to innym razem.

Bogata o całą plejadę paskudnych wspomnień z jej udziałem zapytałam
Ja - I tylko ją o to pytałaś, nie dyskutowałaś na temat swoich wyników z lekarką, od której je odbierałaś?
[K] - Tak i mówiła... że to drobne i niegroźne odchylenia, ale...
Ja - Ale co?
[K] - Ona była dla mnie miła!
Ja (oczy w słup) - No i co z tego? Dla mnie moja lekarka też jest miła.
(odgłosy wrzasków w tle się nasilają Słyszę głos Piekielnej Mamusi)
[PM] - A co mnie to k#$*a?! Nie wyjcie mi tutaj, zmęczona jestem! Ten cały k#$*a cyrk mnie kiedyś do szału doprowadzi! Z kim ty tam gadasz, k#$*a, co?
[K] (mówi do mnie)- Nie rozumiesz. Ona też wiedziała, tylko chciała żebym żyła w nieświadomości.
Ja - Skąd ci przyszedł do głowy taki pomysł?
[K] - Mama mi to wytłumaczyła. Ona ma na ten temat wiedzę, a ja jej ufam. JA NIE CHCĘ UMIERAĆ!
[PM] - ZAMKNIJ SIĘ! To wszystko mi tylko nerwy szarpie!
Ja (wyczuwam już histerię)- Posłuchaj. Jedna diagnoza i pojedyncze badania nie robią z ciebie martwej, ani nie potwierdzają całkowicie, że jesteś chora. Powinnaś zrobić więcej badań, porozmawiać jeszcze raz z ta lekarką.
[K] - NIE CHCĘ UMIERAĆ!!!!!
Ja - Uspokój się! Wcale nie umierasz!
[K] (częstotliwość głosu, od którego szyby pękają) NIE CHCĘ UMIERAĆ!!!!!!
Ja - PRZESTAŃ!!! Nawet najlepszy (TFU, tfu, tfu) lekarz może się kiedyś pomylić. Musisz się upewnić. Nie panikuj,nic nie jest przecież przesądzone.
[K] - No, może faktycznie... Może... Rzeczywiście byłoby dobrze tam iść... Dobra, pójdę do tej lekarki i z nią pogadam.

ALLELUJA! Coś dotarło! No, ale to byłoby zbyt piękne. W słuchawce głośniej niż przedtem rozległ się głos [PM]

[PM] - Słuchaj! Skoro już zdychasz, to mogłabyś przynajmniej nie marnować moich pieniędzy na pie*&$#nie przez telefon. Nigdzie nie idziesz, ani grosza nie dam, żebyś mogła sobie pasożytować na mnie jeszcze ten dodatkowy miesiąc, albo dwa. A zresztą i tak już jest przesądzone, za późno na jakiekolwiek leczenie.

[K] już nie płacze, tylko wyje, a ja drę się do słuchawki, żeby tego nie słuchała, ale połączenie zostało przerwane.

Wysłałam policję do tego, z przeproszeniem, burdelu na kółkach, ale wątpię, aby to coś dało.
I powiedzcie mi, kim trzeba być, żeby tak odnieść się do przerażonej i zupełnie załamanej córki?

rodzina

Skomentuj (36) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 165 (417)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…