Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#60942

przez Konto usunięte ·
| Do ulubionych
Z tworzenia systemów informatycznych.

Dostaję zlecenie na stworzenie nowej funkcjonalności w systemie dla klienta. System ma dwa typy użytkowników: X i Y. W zleceniu znajduje się informacja, że funkcjonalność ma się nazywać Funkcjonalność X i ma być niedostępna dla użytkowników typu Y. Definicję klient dostarczy później.

OK, funkcjonalność wyceniona, czekamy na definicję.

Definicja przychodzi z tygodniowym poślizgiem - wynika z niej, że nowa funkcjonalność ma się nazywać Funkcjonalność Y i być dostępna tylko dla użytkowników Y.

Wysyłam pytanie do działu analizy i przełożonego - to jak w końcu robimy. Przez poślizg w jesteśmy w tyle z harmonogramem, muszę zacząć prace już albo się nie wyrobię - a system skonstruowany jest tak, że od tego muszę zacząć.

Decyzja - robimy według definicji. OK, niech będzie.

Godzinę przed terminem oddania na testy klient przysyła nową wersję definicji. I co? Ma się nazywać Funkcjonalność X i ma być dostępna tylko dla pewnego podtypu użytkowników typu X.
Przerabiam na szybko, siedzę godzinę dłużej w pracy.

Ale ale, nasz analityk twierdzi, że klient mu mówił, że on chce tą funkcjonalność mieć jeszcze dostępną dla pewnego podzbioru użytkowników typu Y. Tłumaczę jak krowie na rowie - że nijak nie wynika to ani z żadnego przysłanego dokumentu ani ze zdrowego rozsądku. Ale on gadał z klientem i on wie.
Żądam oficjalnego potwierdzenia.
Cisza do dziś.

Skomentuj (14) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 266 (366)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…