PRL wiecznie żywy.
Kolega jest posiadaczem działki, i w związku z tym iż obok jego R.O.D.O.S remontowali ulice, pogadał z kierownikiem budowy i za jego pozwoleniem wziął około 100 płyt chodnikowych z demontowanego chodnika (stare do zniszczenia, a kładą nowe płyty). Obustronna korzyść plus 0.7 litra.
Płyty te trzeba było kawałek ręcznie przez remontowana ulice przenieść a potem na taczkę i 300m pod domek no i ułożyć, a nadmienię, iż płyta tylko 47kg.
Kolega przewiózł wszystkie i ułożył około 80ciu. Zostały te przed domkiem, ale wpierw trzeba by trochę ubić i wyrównać ziemię to zrobi jutro. A że ciepło to poszedł spać w domku na działce.
Około 23 obudził się, a tam sąsiad z synem, grzecznie sobie przyjechali wózeczkiem na działkę i ładują sobie płyty.
Kolega wyskoczył i z mordą na nich. A ci:
- No sąsiad, kilka płyt nam potrzeba na chodniczek.
Kolega jest posiadaczem działki, i w związku z tym iż obok jego R.O.D.O.S remontowali ulice, pogadał z kierownikiem budowy i za jego pozwoleniem wziął około 100 płyt chodnikowych z demontowanego chodnika (stare do zniszczenia, a kładą nowe płyty). Obustronna korzyść plus 0.7 litra.
Płyty te trzeba było kawałek ręcznie przez remontowana ulice przenieść a potem na taczkę i 300m pod domek no i ułożyć, a nadmienię, iż płyta tylko 47kg.
Kolega przewiózł wszystkie i ułożył około 80ciu. Zostały te przed domkiem, ale wpierw trzeba by trochę ubić i wyrównać ziemię to zrobi jutro. A że ciepło to poszedł spać w domku na działce.
Około 23 obudził się, a tam sąsiad z synem, grzecznie sobie przyjechali wózeczkiem na działkę i ładują sobie płyty.
Kolega wyskoczył i z mordą na nich. A ci:
- No sąsiad, kilka płyt nam potrzeba na chodniczek.
sąsiedzi
Ocena:
404
(574)
Komentarze