Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#64177

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Od jakiegoś czasu chodzę na siłownię, ale taka sytuacja przytrafiła się po raz pierwszy.

Mianowicie dzisiaj pewna kobieta przyprowadziła ze sobą dwóch chłopców w wielu około zerówkowym. Piekielność zaczęła się w momencie gdy jak gdyby nigdy nic wprowadziła ich do damskiej szatni. Panie oczywiście były zbulwersowane, no bo jednak nie wypada rozbierać się prawie do rosołu przy obcych dzieciach ślizgających się z radosnym krzykiem po podłodze. Mamusia przyjęła ciekawą strategię obrony, bo na prośby wyprowadzenia dzieci, czy choćby zawiązania kontaktu werbalnego nie reagowała wcale. Przebrała się i weszła z maluchami na salę.

Na sali szanowna pani puściła dzieciaki samopas, założyła słuchawki i zaczęła ćwiczyć. Ktoś oczywiście powiadomił personel, który znalazł chłopców bawiących się przy używanych w tamtej chwili maszynach ze stosem. Pewnie niewiele brakowało, żeby dzieciak włożył palce pod spadające kilkadziesiąt kilogramów. Mamusia oczywiście problemu nie widzi, jej dzieci się przecież grzecznie bawią. Poza tym regulamin klubu mówi, że do lat 16 można przebywać w klubie jedynie pod opieką osoby dorosłej, a jej dzieci są właśnie pod jej opieką. Ona kupiła karnet i nie wyjdzie. Nie i koniec.

Po dość żywiołowej interwencji właściciela ktoś po dzieci przyjechał, a pani wróciła do ćwiczeń. Ciekawe czy następnym razem też ich przyprowadzi...

Skomentuj (27) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 441 (495)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…