Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#65187

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Przeglądając dzisiaj jeden z demotywujących portali, natknąłem się na obrazek który przypomniał mi historie sprzed 10 lat.

Mając lat 12 bawiłem się z kompanami z podwórka na osiedlu. W pewnym momencie na jednej z ławek zobaczyliśmy torebkę, w której był portfel (bez pieniędzy, tylko dokumenty i karty), elektronika i inne duperele. Na jakimś dokumencie był adres i nazwisko babeczki, która mieszkała 2 bloki dalej, więc postanowiliśmy jej to zanieść.

Gdy jej to oddaliśmy, wyleciała do nas z mordą, że my wybiliśmy jej szybę w samochodzie, ukradliśmy torebkę, zabraliśmy kasę, a teraz liczymy jeszcze na znaleźne.

Sprawa trafiła do sądu. Na szczęście w końcu została umorzona, ale mając 12 lat byłem 4 razy w sądzie, tylko dlatego, że chciałem być uczciwy.

Jak myślicie - po tej przygodzie jak coś znajdę to oddaje? Nie, ponieważ nie chce mi się łazić po sądach. Piekielna była babeczka, a teraz jestem ja, bo gdy coś znajdę, zostawiam to i mam w .... czy ktoś to ukradnie czy odda.

osiedle

Skomentuj (22) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 384 (516)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…