zarchiwizowany
Skomentuj
(5)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Historia kolegi z tej perspektywy hmm śmieszna, ale była straszna.
Kolega odwoził kumpla po jakiejś prezentacji rycerskiej, a że było późno owy kolega się nie rozebrał z kolczugi tylko zakrył się płaszczem. Byle do domu.
W mieście w połowie drogi było małe zatrzymanie na Hot Doga i fajkę. I tak stojąc na stacji podjechała stara BMW i wysiada dres (blondi w wozie) widać czymś dopalony.
Coś kupił i wracając powiedział do "rycerza" Dawaj K H fajkę bo Ci J..ę.
Chłopak odpowiedział Sp..j.
W tej sekundzie dres wyjął nóż i w brzuch chłopaka. Ale kolczuga ochroniła. W tym momencie chłopak " O Ty H..u" I wyciąga miecz.
Dres " K..wa nieśmiertelny!!!!!!!!!" I ucieka.
Zostawił wóz, pannę i swoje wyczyny na CPN monitoring. Złapany 30 min potem.
Teraz śmieszne, ale gdyby kolega nie miał kolczugi.
Kolega odwoził kumpla po jakiejś prezentacji rycerskiej, a że było późno owy kolega się nie rozebrał z kolczugi tylko zakrył się płaszczem. Byle do domu.
W mieście w połowie drogi było małe zatrzymanie na Hot Doga i fajkę. I tak stojąc na stacji podjechała stara BMW i wysiada dres (blondi w wozie) widać czymś dopalony.
Coś kupił i wracając powiedział do "rycerza" Dawaj K H fajkę bo Ci J..ę.
Chłopak odpowiedział Sp..j.
W tej sekundzie dres wyjął nóż i w brzuch chłopaka. Ale kolczuga ochroniła. W tym momencie chłopak " O Ty H..u" I wyciąga miecz.
Dres " K..wa nieśmiertelny!!!!!!!!!" I ucieka.
Zostawił wóz, pannę i swoje wyczyny na CPN monitoring. Złapany 30 min potem.
Teraz śmieszne, ale gdyby kolega nie miał kolczugi.
dresy
Ocena:
4
(64)
Komentarze