zarchiwizowany
Skomentuj
(21)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ostatnio byłem z siedmioletnim synem na meczu. Jak na meczu, kibice klną. Tym razem mój synek okazał się piekielnym. Jakiś kibic zaczyna mówić:
-Ty sku@w@synie, jak mogłeś tego nie trafić!?!?-wtedy do akcji włącza się mój syn.
-Proszę Pana, to nie jest knajpa, żeby klnąć! Tutaj też są dzieci!!!!mina faceta nie do opisania :)
-Ty sku@w@synie, jak mogłeś tego nie trafić!?!?-wtedy do akcji włącza się mój syn.
-Proszę Pana, to nie jest knajpa, żeby klnąć! Tutaj też są dzieci!!!!mina faceta nie do opisania :)
stadion
Ocena:
163
(429)
Komentarze