zarchiwizowany
Skomentuj
(4)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Kanar jaki jest - każdy widzi. Łysy łeb, bicki a'la Pudzianowski, nieodłączne sztruksowe portki i ograniczona inteligencja.
Zdarzyło się to prawie rok temu. Wracałam autobusem do domu, chciałam wysiąść na swoim przystanku a tu nagle jak spod ziemi pojawiło się dwóch kanarów [K] wpychających mnie z całej siły do wnętrza pojazdu.
-[K1] Dokąd to się spieszysz?!
-[K2] Biletu pewnie nie masz! Dawaj dowód, będziemy pisać mandat!
Jakież było ich zdziwienie kiedy pokazałam im ważny bilet.
Wisienka na torcie :
1. Nie usłyszałam nawet 'przepraszam'
2. Firma zatrudniająca tych panów nie widzi problemu.
Ciekawe co będzie dalej. Może będą bić uczciwych pasażerów i traktować nadal jako worki treningowe?
Zdarzyło się to prawie rok temu. Wracałam autobusem do domu, chciałam wysiąść na swoim przystanku a tu nagle jak spod ziemi pojawiło się dwóch kanarów [K] wpychających mnie z całej siły do wnętrza pojazdu.
-[K1] Dokąd to się spieszysz?!
-[K2] Biletu pewnie nie masz! Dawaj dowód, będziemy pisać mandat!
Jakież było ich zdziwienie kiedy pokazałam im ważny bilet.
Wisienka na torcie :
1. Nie usłyszałam nawet 'przepraszam'
2. Firma zatrudniająca tych panów nie widzi problemu.
Ciekawe co będzie dalej. Może będą bić uczciwych pasażerów i traktować nadal jako worki treningowe?
komunikacja_miejska
Ocena:
-4
(42)
Komentarze