Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#68446

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Kiedy chodziłam do wczesnej podstawówki (klasy 1-3) parę roczników wyżej była dziewczynka o imieniu Marta.
Marta była ulubionym obiektem drwin swoich rówieśników, bo miała nadwagę. Na porządku dziennym było wyzywanie jej od grubasów, wieprzy, świń, tłuściochów itp. itd. Nietrudno się domyśleć, że Marta nie miała żadnych kolegów czy koleżanek. Nieraz widziałam, że smutna spacerowała samotnie po boisku. Czasami bawiła się z maluchami (czyli między innymi ze mną), wymyślała zabawy, gry, dzieciaki garnęły się do niej jak do starszej siostry.

Parę dni przed zakończeniem roku szkolnego (Marta miała kończyć szóstą klasę) jeden z chłopaków z jej klasy, który chciał "przykozaczyć" przed pryszczatymi kolegami, dokuczał jej w wyjątkowo paskudny sposób. Rzucał jej szkolną torbą po całym boisku, nalał jej wody na książki, ogólnie próbował doprowadzić ją do płaczu. Marta straciła cierpliwość, podeszła i zaczęła go szarpać.

Całą sytuację dopiero teraz zauważyła nauczycielka, choć była na boisku przez cały czas. Podbiegła do nich i zaczęła krzyczeć na Martę, że tak się nie robi, nie wolno ZACZEPIAĆ i bić innych uczniów. Patrzyła na nią smutno i mówiła, że się zawiodła, bo zawsze miała Martę za porządną dziewczynkę. Marta próbowała wytłumaczyć, że to chłopak zaczął, zresztą nie pierwszy raz, a wiele dzieci na boisku to widziało, ale nauczycielka nie chciała jej słuchać. Powiedziała, że poruszy temat agresji Marty na radzie pedagogicznej i zastanowi się czy nie obniżyć jej oceny z zachowania. My, widząc, że Marta płacze, poszliśmy do owej belferki, ale na niewiele się to zdało, bo w ogóle nie dopuściła nas do głosu.

Nie wiem jak potoczyła się ta sytuacja dalej, bo potem Martę widziałam już tylko przelotnie, na akademii z okazji zakończenia. Poraziła mnie jednak niesprawiedliwość nauczycielki. Nie chciała wysłuchać obu stron, od razu założyła, że Marta jest winna.
Nie chcę nawet myśleć jak czuła się dziewczynka, kiedy dotarło do niej, że nie może liczyć na żadną pomoc, nawet od nauczycieli.

szkoła

Skomentuj (28) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 461 (567)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…