Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#68751

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Nie znoszę czuć się bezsilna.

W ramach wstępu - jestem młodą, ale już nie taką smarkatą dziewczyną, no i - po prostu niską. Głównie ze względu na to prawie zawsze noszę obcasy, ale bliżej mi do szarej myszki, niż do szafiarki ;) Na pierwszy rzut oka jestem nieśmiała, nie lubię być w centrum uwagi, a wyrażam się kulturalnie.

Kiedy zaczęły się upały, pojechałam odwiedzić moją mamę. Samochodem nie dysponuję, więc czekał mnie spacerek z dworca. Gorąco, więc w sukience, oczywiście na obcasach i z niewielką walizeczką na kółkach. Centrum miasta, późne popołudnie, obok duży przystanek autobusowy, ludzi mnóstwo.

Na pobliskiej ławeczce zakończył drzemkę pan żul. Raz, że pod wpływem, dwa, że tryb życia chyba uszkodził mu szare komórki - podśpiewywał głośno, zaczepiał ludzi, wywrzaskiwał do przechodzących kobiet; pachniał nieszczególnie, pluł dookoła... tacy ludzie zawsze mnie zauważą. Wyjątku nie było:
- Ej! Ej ej ej ej! Daj mi na piwo! - rzecze on.
- Przepraszam, nie mam - mówię zgodnie z prawdą.
- No to chodź ze mną na piwo! Fajnie będzie!
... i tak z 5 minut. Idzie za mną, krzyczy coraz głośniej - raz wyzwiska, raz zaproszenia, coraz bardziej natarczywie. Ja tylko powtarzam "proszę odejść, proszę mnie zostawić, niech pan się odczepi, niech pan sobie idzie"...

Kiedy mijałam przystanek, zrównał się ze mną i zaczął szarpać walizkę. Że poniesie, pójdziemy na piwko, tralala. Nie sądzę, żeby chciał mi zrobić krzywdę, raczej się ze mną droczył, ale walizkę trzyma - ja, chuchro, próbuję mu ją wyrwać, bliska płaczu, a ludzie na przystanku (z 15 osób) się gapią z rozbawieniem/ciekawością/odrazą. Chwilę to trwało. W końcu złapał mnie za ramię, a ja, doprowadzona do ostateczności krzyknęłam "sp@$%@laj ty obleśny dziadu!" Pana przystopowało, ja złapałam walizkę i chodu.

No niby nic, ale szarpię się z pijanym idiotą, o połowę ode mnie większym, jego to bawi, ludzi dookoła najwyraźniej też... Nikt się słowem nie odezwał.

Oprócz jednej starszej pani - jak ją mijałam, uciekając przed facetem, pokręciła głową i westchnęła:
- Żeby młoda dziewczyna takich słów używała...

Skomentuj (59) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 699 (785)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…