Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#70606

przez ~odbieraczchleba ·
| Do ulubionych
Krótka historia o tym, jak zostałem okrzyknięty bezdusznym odbieraczem chleba.

Ostatnio odkryłem w sklepie sieci Car.... ciekawe urządzenie - automat, który przyjmuje puszki aluminiowe oferując w zamian m.in. bony na zakupy. Kwota nie jest zawrotna - 5 gr za puszkę, ale że po imprezie sylwestrowej nazbierałem trochę "cennego kruszcu" udałem się przetestować ów wynalazek.

Wrzucam sobie spokojnie puszeczki (miałem ich ponad 40 i trochę zajęło zanim się z nimi uporałem) czym przykułem uwagę pewnej starszej Pani (P), która stojąc w kolejce do kasy bacznie mi się przyglądała. Pomyślałem, że jest ciekawa co to za kosmiczna technologia (duża szafa z przyciskami, ekranem i otworem na puszki), więc nie zwracałem uwagi i kontynuowałem sprzątanie świata :)

(P) - Jak Ci nie wstyd?
(J) (Ja w szoku, zastanawiam się czy czegoś nie rozbiłem, nie rozlałem, albo zapomniałem ubrać spodni...) - Słucham?
(P) (Z jeszcze większym wyrzutem) - Te puszki to dla biednych trzeba zostawić, żeby dorobić sobie mogli! Pan chleb tym ludziom odbiera!
(J) - Z całym szacunkiem, ale to są moje puszki i zrobię z nimi co chcę. Życzę miłego dnia.
Przez Panią odchodzącą z torbami pełnymi zakupów, zostałem jeszcze okrzyknięty bezdusznym gnojem...

1. Po raz kolejny w życiu spotkałem się z przejawem "kultury" ze strony osoby, która jako osoba starsza powinna dawać przykład.

2. Myślę, że prędzej tym biednym ludziom odbieram kolejne wino, niż chleb.

3. Za puszki można dostać kupon na zakupy lub przeznaczyć tą kwotę na sprzęt dla domów dziecka i tą właśnie opcję wybierałem, kiedy zaczepiła mnie Strażniczka Puszek. Przynajmniej jest szansa, że te pieniądze zostaną dobrze wykorzystane.

sklepy

Skomentuj (17) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 424 (444)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…