Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#7111

przez ~SokZMalin ·
| Do ulubionych
Pracuję na lotnisku, przy kontroli bagażu podręcznego. Zgodnie z przepisami na pokład samolotu pasażer nie może wnieść więcej niż 100 ml płynu. Któregoś dnia kontrolowałam pasażerów lecących do Chicago. Między innymi pewną starszą panią, taką babuleńkę gdzieś z Podhala. Prześwietlenie bagażu wykazało, że znajduje się w nim większa ilość płynu. Otwieram torbę, a tam cztery słoiki z gęstą cieczą. ([J] - ja, [B] - babcia):
[J] - Co to jest?
[B] - No sok z malin.
[J] - A czy zna pani przepisy?
[B] - Dokładnie nie pamiętam, ale zdaje się, że na litr malin trzeba dać kilogram cukru...

lotnisko

Skomentuj (15) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 2085 (2271)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…