Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#72129

przez ~shkfjasbhb ·
| było | Do ulubionych
Piekielność uczelniana...

Przepraszam za długi wstęp, ale chcę bardziej obrazowo nakreślić sytuację z historii. Zdarzyło się tak, że gdy miałam kilka lat zmarł mój tata, mama pracowała w wielu miejscach, często na kilku etatach, by utrzymać mnie i moją siostrę. Przez długi okres nie było kolorowo, ale starała się jak mogła, by zapewnić nam byt na odpowiednim poziomie. Jeszcze przed ukończeniem 18 lat, dorabiałam sobie przy pracach sezonowych, by odciążyć mamę i mieć na swoje wydatki.

Zaraz po skończeniu szkoły średniej, poszłam na studia, znalazłam lepszą pracę. Zarobki, przy studiach dziennych, były kiepskie, dlatego postanowiłam ubiegać się o stypendium socjalne. Po zsumowaniu wypłaty mamy oraz renty rodzinnej (po zmarłym rodzicu) na mnie i siostrę przekroczyliśmy limit o niecałe 50 zł. Postanowiłam, że spróbuję ubiegać się o stypendium socjalne, ale jako osoba samodzielna, niezwiązana z rodziną. Podczas składania wniosku, trzeba złożyć oświadczenie o dochodach za rok poprzedni (czyli składając wniosek w roku 2014, musiałam złożyć oświadczenie o dochodach w roku 2013, gdy uczyłam się w szkole średniej i nie miałam możliwości pracować na umowie), które pobiera się z Urzędu Skarbowego. Pracując w pracach sezonowych oraz dorywczych, w większości przypadków nie podpisuje się żadnych umów, także oficjalnie moim jedynym źródłem dochodów była renta po zmarłym rodzicu. W tym miejscu przechodzimy do punktu kulminacyjnego. Złożony przeze mnie wniosek o stypendium został rozpatrzony negatywnie, ponieważ dochód był za NISKI... Argumentacją jest to, że poniżej określonego przez daną uczelnię progu, człowiek nie jest w stanie się utrzymać... Jestem bardzo ciekawa czy szanowna uczelnia powiedziałaby to do samotnej matki, wychowującej kilkoro dzieci za najniższą krajową, gdzie płacąc rachunki i inne należności, zostaje dosłownie 5 zł na kilkoro dzieci, na dzień, nie wspominając o wyprawkach szkolnych, ubraniach, które się niszczą i z których dzieci wyrastają. Ale szanowne grono profesorów jest bardziej w tym obeznane, w końcu kawiory i szampany kosztują...

Fakt składania oświadczenia za rok wcześniejszy, gdzie normalnym jest, że przyjeżdżając do innego miasta na studia, ewentualną pracę znajduje się dopiero w trakcie trwania roku akademickiego lub chwilę przed, można w jakiś sposób usprawiedliwić błędami w systemie działania państwa i urzędów. Aczkolwiek dla chcącego nic trudnego...

Jednakże, w obu przypadkach uczelnia ma głęboko w d... wspieranie początkującego studenta.. A Ty człowieku żyj z miesiąca na miesiąc, ciągle zastanawiając się czy wystarczy Ci pieniędzy na życie...

Skomentuj (5) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -2 (26)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…