Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#72843

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Przed chwilą z lenistwa usiadłam przy oknie i zapaliłam papierosa.

W trakcie oddawania się tej śmierdzącej przyjemności ukazała się mym oczom scenka.

Próba zaparkowania przez mężczyznę samochodu prostopadle tyłem w asyście kobiety,która stojąc przy samochodzie gestykulując i słownie instruując próbowała pomóc zapewne swojemu mężowi.
Od razu mówię,że tu nie mam nic do facetów. Pierdoły za kierownicą można spotkać obu płci.
Przyznam, zjawisko jednak w wykonaniu mężczyzny takiego parkingowego teatrzyku widziałam pierwszy raz.
A scenka trwała spokojne leniwe wypalenie całego papierosa. Nie miałam zegarka w ręku.

W końcu udało się im zaparkować. A ja w tym momencie spostrzegłam, że nie mają za szybą karty parkingowej mieszkańca. A w tym miejscu obowiązywała całodobowo siedem dni w tygodniu (uroki mieszkania w ścisłym centrum miasta). Dokładnie 50 m dalej było wolne miejsce parkingowe, gdzie można było parkować bez owej karty pomiędzy 19:00 a 8:00.

Małżeństwo zdążyło już wypakować się z samochodu, zamknąć go i iść sobie.

Wtedy zareagowałam:
- Halo,proszę pana! Bez karty parkingowej mieszkańca jest zakaz parkowania na całej długości uliczki od tego skrzyżowania 24 godziny na dobę. Tam jest wolne miejsce (pokazałam ręką) i może tam samochód stać do 8:00 rano. Policja często chodzi wieczorem i wystawia mandaty.

Facet się wściekł, ale podziękował za ostrzeżenie.

Wsiadł do samochodu, trzasnął drzwiami z hukiem i odwalił drugi odcinek tasiemca serialowego pt. "Parkowanie równoległe tyłem".

Już nie chciało mi się patrzeć na to. Przy parkowaniu prostopadle tyłem opadła mi szczęka. Przy równoległym chciałam sobie zaoszczędzić opadu cycków.

Skomentuj (13) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 27 (117)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…