Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#73446

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Opiszę Wam moją przygodę z Pocztą Polską, ale z drugiej strony, czyli pracy asystenta (pani z okienka). Będzie to dosyć długa historia i mam nadzieję, że może uchroni kogoś przed pracą w tej nieszczęsnej instytucji.

Na początek dodam, iż studiuję zaocznie. Oczywiście powiedziałam o tym pani naczelnik na rozmowie kwalifikacyjnej i ona nie widziała problemu, żebym miała wolne soboty. Cóż, pani kontroler (kierownik na poczcie) miała inne zdanie, przecież jeśli opuszczę jeden czy dwa zjazdy, to nic się nie stanie.

Kolejny problem - nadgodziny. Dobrze, rozumiem, że nie ma rąk do pracy, że są kolejki, ale informować pracownika żeby został 2 godziny dłużej 5 minut przed końcem zmiany to lekka przesada.

Kolejki, wieczne kolejki. Pewnie zastanawiacie się dlaczego tyle pań lata na zapleczu, a tylko 2 kasy czynne? Oprócz obsługi klienta asystent ma za zadanie: oddać gazety, wprowadzić zwroty, przyjąć paczki, listy, w międzyczasie poszukać coś dla kontroli, wprowadzić nowe konta bankowe, dzwonić po ludziach i proponować kredyty/ konta/ ubezpieczenia.

Pracując przez rok może miałam 3-4 przerwy. Słowa kontroli "Jest kolejka, nie ma przerwy". Kanapkę można było zjeść szukając paczki na zapleczu, a i tak kończyło się to uwagą od naczelnik.

Dzisiaj otrzymałam list od PP. Nie przykleiłam nr. "R" na potwierdzeniu dla klienta i otrzymałam karę w wysokości 80 zł.
A właśnie, kary! Wydasz osobie nieuprawnionej list bądź paczkę - 180 zł kary. Źle wprowadzone gazety - asystenci ponoszą koszty. Braki w znaczkach - ty płacisz.

Ja jako nowy pracownik zarabiałam 1450 zł/mies. Z powodu redukcji etatów większość starszych pracowników otrzymało umowy na 0,9 etatu. Pracownicy z 10-letnim stażem zarabiają 1000-1400 zł. Listonosz z 30-letnim stażem otrzymuje ok. 1900 zł.

Więc ostrzegam przed pracą w tej instytucji. Wykorzystywanie, ciągły stres i wyzwiska od klientów są na porządku dziennym. I prośba do Was, proszę, nie wyżywajcie się na asystentach - oni nie są niczemu winni. To chory system PP i chytrość "tych na górze" sprawia, że są braki w pracownikach.

poczta

Skomentuj (15) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 238 (264)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…