Jestem listonoszem w Poczcie Polskiej.
Zarabiamy mało.
Ostatnio związki zawodowe dogadały się z pracodawcą, że dostaniemy 100 PLN brutto podwyżki (ok 70 na rękę). W marcu też była podwyżka (150 PLN brutto).
Obecnie więc (od 1 lipca - wypłata 10 sierpnia) dostajemy 2150 PLN brutto (czyli tak jak podawać długość penisa razem z długością kręgosłupa). Na rękę coś koło 1500 z groszem.
W mediach huczą, że pocztowcy dostali podwyżki. Teraz kolejna.
O co więc chodzi pocztowcom? Czego więc protestują? Grożą strajkiem?
Nastawiają przeciw nam społeczeństwo.
Owszem, dostaliśmy te podwyżki. Tyle, że odebrali nam premie które wynikały z racji wykonywanego zawodu. Na ludzki język tłumacząc: zabrali nam ok 300 PLN aby teraz "hojnie" dawać 250.
Co jest piekielne?
Zgranie mediów i zarządu PP.
Media trąbią o tym, że pocztowcy znów dostali podwyżkę. Zarząd PP jednocześnie nie musi się obawiać reakcji społeczeństwa, na strajki pocztowców. Bo ludzie nie staną za asystentkami, listonoszami, ekspedycją (dostali dwie podwyżki, panie!).
A to, że zarabiamy coraz mniej to już nikogo nie obchodzi...
PS. Zdradzę Wam tajemnicę. Teraz na listonosza przyjmują każdego lesaera.
My, starzy, patrzymy i nóż nam się otwiera. Niestety, nie mamy na to wpływu. I mi osobiście przykro jest jak czytam jak taki jeden z drugim zaniedbuje swoje obowiązki.
Chciałbym przeprosić wszystkich, którzy byli w domu a w skrzynce zastali awizo.
Pozdrawiam.
Zarabiamy mało.
Ostatnio związki zawodowe dogadały się z pracodawcą, że dostaniemy 100 PLN brutto podwyżki (ok 70 na rękę). W marcu też była podwyżka (150 PLN brutto).
Obecnie więc (od 1 lipca - wypłata 10 sierpnia) dostajemy 2150 PLN brutto (czyli tak jak podawać długość penisa razem z długością kręgosłupa). Na rękę coś koło 1500 z groszem.
W mediach huczą, że pocztowcy dostali podwyżki. Teraz kolejna.
O co więc chodzi pocztowcom? Czego więc protestują? Grożą strajkiem?
Nastawiają przeciw nam społeczeństwo.
Owszem, dostaliśmy te podwyżki. Tyle, że odebrali nam premie które wynikały z racji wykonywanego zawodu. Na ludzki język tłumacząc: zabrali nam ok 300 PLN aby teraz "hojnie" dawać 250.
Co jest piekielne?
Zgranie mediów i zarządu PP.
Media trąbią o tym, że pocztowcy znów dostali podwyżkę. Zarząd PP jednocześnie nie musi się obawiać reakcji społeczeństwa, na strajki pocztowców. Bo ludzie nie staną za asystentkami, listonoszami, ekspedycją (dostali dwie podwyżki, panie!).
A to, że zarabiamy coraz mniej to już nikogo nie obchodzi...
PS. Zdradzę Wam tajemnicę. Teraz na listonosza przyjmują każdego lesaera.
My, starzy, patrzymy i nóż nam się otwiera. Niestety, nie mamy na to wpływu. I mi osobiście przykro jest jak czytam jak taki jeden z drugim zaniedbuje swoje obowiązki.
Chciałbym przeprosić wszystkich, którzy byli w domu a w skrzynce zastali awizo.
Pozdrawiam.
Ocena:
331
(349)
Komentarze